Na koniec lipca w powiecie kwidzyńskim zarejestrowanych było 5647 bezrobotnych, a stopa bezrobocia wynosiła 16,6 proc., czyli o ponad 4 proc. więcej niż w skali kraju i województwa. W dodatku liczba bezrobotnych była tylko o 83 niższa, niż na koniec czerwca, a przecież lato, to tradycyjny okres prac sezonowych w rolnictwie i budownictwie. W poprzednich latach bezrobocie w trakcie wakacji malało znacznie, a teraz spadek liczby osób bez pracy był niemal niezauważalny. W dodatku zdecydowana większość bezrobotnych, to ci bez prawa bez zasiłku. Stanowią oni ponad 80 proc. wszystkich niezatrudnionych – 4676 osób. Najwięcej bezrobotnych tradycyjnie jest w gminach Gardeja (23,1 proc.) i Ryjewo (21,9 proc.), a najmniej w Kwidzynie (13,7 proc.).
Jesienią, gdy roboty sezonowe będą się miały ku końcowi, może być jeszcze gorzej, a jedyną iskierką nadziei jest zwiększenie zatrudnienia w Jabilu. W wakacje firma całkowicie wygasiła produkcję w zakładach A i B przy ul. Lotniczej, ale wciąż mówi się o możliwości podpisania nowych kontraktów. Dlatego jesienią zatrudnienie w Jabilu może wzrosnąć, choć nowi pracownicy będą zapewne pozyskiwani za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej. Nowych pracowników może także potrzebować Lacroix Eletronics, które przy swojej siedzibie stawia nową halę produkcyjną.
Trudna jesień na rynku pracy
Najbliższa jesień może być wyjątkowo trudna dla pracodawców i pracowników. Polska gospodarka nadal wyhamowuje, a eksperci przewidują wzrost bezrobocia. Niestety powiat kwidzyński raczej nie będzie wolny od tych problemów
- 14.09.2012 15:59 (aktualizacja 23.08.2023 13:53)
Reklama
Komentarze