Długo byłem smutasem grającym na skrzypcach i na trąbce, ale po latach zrzuciłem ten balast, który robi rampa sceny i światła. Nauczyłem się bawić razem z publicznością - tak, skromnie i z dystansem, mówił o sobie przed kamerą TV Kwidzyn Zbigniew Wodecki. Chociaż czasu na wywiad było bardzo niewiele, udało się nam zadać kilka pytań dotyczących jego niegasnącej popularności, o której najlepiej świadczy to, że na scenę został dosłownie wywołany przez oczekującą publiczność. Wodecki wystąpił w towarzystwie świetnego zespołu, z którym zafundował publiczności zgromadzonej nad Wisłą w Korzeniewie muzyczną podróż przez 44 lata swojej twórczości. "Lubię wracać tam, gdzie byłem", "Izolda" i "Zacznij od Bacha" to tylko niektóre z bardzo ciepło przyjętych utworów. Delikatny błąd paralaksy pojawiający się na nagraniu wywiadu, to efekt drobnego wypadku z wadliwymi kapiszonami, które na korzeniewskim odpuście, kierując się sentymentem do ginącej tradycji, zakupił nasz operator.
Komentarze