Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:29
Reklama

25 Finał WOŚP w Kwidzynie

Znamy już przybliżone wyniki 25 Finału WOŚP w Kwidzynie. W chwili zakończenia działań  na Wiejskiej, zadeklarowana kwota to 140 355  zł.  To o 20  tysięcy więcej niż wynosiła kwota zadeklarowana przed rokiem po zakończeniu 24 Finału, a mogło być jeszcze lepiej.
25 Finał WOŚP w Kwidzynie

    Wąskim gardłem okazał się czas, zbyt krótki, aby poddać licytacji wszystkie ofiarowane Orkiestrze przedmioty. Ich liczba w tym roku zaskoczyła nawet szefową Powiatowego Sztabu WOŚP Lidkę Dyksę, która powiedziała nam, że potrzebny byłby jeszcze jeden dzień, aby w pełni wykorzystać ich potencjał podczas aukcji. Spore opóźnienie transmisji również nie ułatwiało licytacji. Po jej zakończeniu ciągle spływały oferty kupna złotych serduszek, których z powodu kulejącej łączności nie udało się uwzględnić. To też cenna lekcja na przyszłość, najpewniejsze rezultaty daje licytowanie na miejscu. Za pięć złotych serduszek, jak co roku ofiarowanych przez zakład złotniczy państwa Jakusików, udało się uzyskać kwotę 22 150 zł. Serduszko z nr 1 wylicytowała Restauracja Miła za okrągłe 5000 zł, drugie padło łupem Ziarn-Polu, który wyłożył 4500 zł, a podobno był skłonny zapłacić i więcej, ale na przeszkodzie stanęła technika. Serduszko z numerem 3 trafiło do Józefa Kowalskiego, który zapłacił za nie 4300 zł, a Mieczysław Bołd z Ganimexu, za serduszko z nr 4 wyłożył 4200 zł. Piąte serduszko powiększyło kolekcję Powislańskiego Banku Spółdzielczego, który tym razem zapłacił za nie 4150 zł. 
25 Finał śledziliśmy od rana. Kwidzyn zaczął grać o 10.00. Pokaz mażoretek uruchomił lawinę zdarzeń i ludzkiej aktywności. Hala na Wiejskiej bardzo szybko wypełniła się ludźmi. Foyer i galerie wypełniły stoiska wolontariuszy.  Niestety nie mogliśmy odwiedzić wszystkich, ale zdążyliśmy wpaść do "wośpowego" sklepiku, gdzie spotkaliśmy Emilię Sowińską - lokalnego koordynatora Szlachetnej Paczki, której pomaganie weszło w krew, bo okazło się, że jest też wolontariuszem WOŚPu. Odwiedziliśmy również stoisko KSKS Gward, które nie tylko udostępniło strzelnicę i broń pneumatyczną, ale kwestowało też za pomocą słynnego transportera BRDM oraz wysłużonego uaza. Seniorzy 50+ zaskoczyli nas energią i entuzjazmem. Jak podkreślały niezmordowane panie, grają dla wnuków i prawnuków, a nie dla siebie, chociaż opieka nad seniorami też znalazła się w zadaniach WOŚP.  Sądząc po kondycji, w jakiej były po całodziennym sprzedawaniu swoich wypieków, sprzęt geriatryczny na pewno nie będzie im potrzebny.                                  
      W samo południe, już po raz siódmy w Kwidzynie wystartował bieg Policz się z cukrzycą. Na starcie było bardzo rodzinnie, dziadkowie z wnukami, rodzice z dziećmi i całkiem spora grupa właścicieli czworonogów, które zgodnie, choć na smyczach, też wyruszyły na trasę biegu. Rozgrzewkę tradycyjnie już poprowadziła Akademia Fitnes. Lidka Dyksa, jak na szefową Sztabu WOŚP przystało, osobiscie dała dobry przykład i mimo nawału zajęć też pokonała trasę biegu, w którym bardziej liczy się udział niż  czas uzyskany na mecie. Niby podobna idea przyświeca meczowi siatkówki, od lat rozgrywanemu przez reprezentacje Rady Miasta i Rady Powiatu, ale walka w tym roku była wyjątkowo zaciekła. Mimo braku zawodników zwykle tworzących trzon drużyny, reprezentacja Rady Powiatu w tie-breaku pokonała reprezentację Rady Miasta.  - Byliśmy lepsi i mieliśmy szczęście - skromnie skwitował zwycięstwo Przewodniczący Rady Powiatu Jerzy Śnieg. - Nasza drużyna była ładniejsza, bo mieliśmy aż 5 dziewczyn, a powiat ani jednej - odparł burmistrz Andrzej Krzysztofiak, po czym obaj panowie uścisnęli sobie ręce i zgodnie poparli ideę jednoczenia Polaków w dziele świątecznej pomocy.
   25 Finał w Kwidzynie  nie mógł obyć się bez Ewy Wiercińskiej, która już ćwierć wieku, w różnych formach wspiera Orkiestrę.  Tym razem po raz trzeci zafundowała z mężem, słynny już,  bigos z pora. Ponieważ Ewa słynie ze skromności, nie omieszkała drobiazgowo wymienić długiej listy ludzi, którzy mniej lub bardziej pomogli w gotowaniu tego wyjątkowego bigosu. W wielu obszarach swojej aktywności Ewa wręcz personalizuje etos dobrej zmiany, więc nie omieszkaliśmy jej zapytać o to, co myśli o fali hejtu i urzędowych represji od dwóch lat kierowanych pod adresem Orkiestry.  Jej odpowiedzi powinny dać wiele do myślenia antagonistom WOŚP, ale musicie posłuchać ich sami. Ewa za to poprosiła, aby opisać szerzej udział "Szóstki", w której pracuje jako nauczyciel, w jubileuszowym Finale, co też daje pojęcie o jej skromności. Zatem prosimy uprzejmie: w Zakątku Szóstki odbyły się  warsztaty origami, które prowadziły nauczycielki z Szóstki.  Warsztaty plastyczne poprowadziła przewodnicząca Rady Rodziców - p. Iwona Srożak, panie instruktorki   z SP 6 z udziałem uczniów, udzielały praktycznych lekcji  pierwszej pomocy, dzieciaki z 2d miały swój występ na "wośpowej" scenie,  a mali lekkoatleci biegli w biegu Policz się z cukrzycą. 
Przy najszczerszych chęciach nie mogliśmy pokazać wszystkich wolontariuszy biorących udział w 25 finale WOŚP w Kwidzynie. Przed Światełkiem Do Nieba zdążyliśmy jeszcze porozmawiać z Aleksandrem Malinowskim - najprawdziwszym husarzem, a mówiąc dokładniej, Pocztowym Chorągwi Husarskiej Marszałka Pomorskiego oraz Janą i Olgą  - znanymi już widzom TV Kwidzyn Ukrainkami oddającymi się społecznym pasjom w  Kwidzynie, których nie mogło zabraknąć również na Finale WOŚP.  Tomasza Mullera (sorry za brak niemieckiej czcionki) z UMKS Młodzik spotkaliśmy, gdy zastanawiał się, czy wykonać dwa wdechy na fantomie, czy poprzestać na uciskach klatki piersiowej.  Zapał i aktywność ich wszystkich, zdaniem Lidki Dyksy,  stanowi większy kapitał niż wszystkie pieniądze zebrane przez Orkiestrę.  W godzinnej relacji z 25 finału poznacie tylko niektórych z jego bohaterów, ale podziękowania należą się wszystkim, i wolontariuszom, i tym, którzy napełnili ich puszki pieniędzmi.

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Chwwt 20.01.2017 16:48
Taka miernota jak Quasio ma powody do wściekłości. 62 bańki zebrane do skarbonek, w tym kasa od pani Broszki i całe dwieście tysięcy dzięki Pani Agacie, która ma większe jaja niż jej mąż neptyk, który dodatkowo rozdaje znienawidzonym przez Quasia Żydom, najważniejsze odznaczenia w państwie. Sondaże się rozsypały, ludzie sarją na pogróżki Mariusza a Prezesa boli kolano i boi się poddać operacji, żeby anestezjolog się nie pomylił. Wszystko źle, tylko Łukaszeko chwali towarzyszy z PiS, którzy urośli już do rango przewodniej siły narodu. Razem z troglodytami z ONR założą sobie Front Jedności Narodu, który przekształcą we WRON po pierwszych przegranych, mimo zmiany ordynacji, wyborach. Jest jedno ale: generałowie byli profesjonalistami i dysponowali ponad czterema setkami tysięcy wojska, Antek jest idiotą i dysponuje gwardią złożona z bezrobotnych. Tak wam się uda jak wojowanie z Orkiestrą Owsiaka.
Quasar 18.01.2017 13:45
Logika lewaka: wspiera zrzutkę "na owsiaka" na chore dzieci i jednocześnie chodzi na "czarne marsze" w obronie legalności zabijania dzieci w łonie matki.
Kwidzynianka 18.01.2017 18:58
Naprawdę masz tendencje do upraszczania! Nie bądź totalnym prostakiem. Nie generalizuj tak, bo to błąd.
Quasar 20.01.2017 08:52
Trochę boli głowa od tego dwójmyślenia?
Quasar 18.01.2017 13:38
Jakie koszty poniosły władze miasta (łącznie z wynagrodzeniami urzędników samorządowych za pracę w niedzielę)? Dlaczego Kwidzyn zbiera "na owsiaka", skoro nasz szpital został sprywatyzowany? "Filantrop" Owsiak wspiera też firmy prywatne?
ogar 18.01.2017 15:17
Napisz Romkowi interpelację w tej sprawie. On chętnie zapyta na sesji.
Quasar 18.01.2017 17:39
Ale Andrzejek nie odpowie, bo go to pytanie "zasmuci". Na szczęście trwa wygaszanie Owsiaka, a za rok wygasimy Andrzejka.
ogar 18.01.2017 19:48
No co ty, przecież to Romek zawsze jest zasmucony, jak Smejlis krzyczy to jest święto demokracji. jak protestują w Sejmie to pucz. Tak wygasiliście Owsiaka, że zdjęcie Pani Prezydentowej dało 200 tyś na Orkiestrę. Jak nie można kogoś pokonać w otwartych wyborach to trzeba zmienić ordynację. Szkoda, że tobie to i tak nie pomoże, dalej będziesz patrzył na urząd przez szybkę
Quasar 19.01.2017 12:03
Ja uczciwie pracuję w sektorze prywatnym i płacę podatki, z których państwo i samorządy utrzymują takich urzędasów jak ty. Myślisz, że jesteś lepszy, bo siedzisz za szybką? Wyborcy lubią dawać nauczkę takim nadętym bufonom. Twoi kumple z PO też myśleli, że będą rządzić wiecznie i teraz muszą koczować w święta w sejmie i śpiewać piosenki.
ogar 19.01.2017 14:13
Już parę razy dali ci nauczkę, prawda? a ty dalej jesteś nadęty i wiesz lepiej co dla innych lepsze. Weź się sam wygaś.
Quasar 19.01.2017 15:17
Twój szef zostanie wygaszony za rok, ty wraz z nim. Tylko potem nie blokuj mównicy.
Piotr 19.01.2017 17:50
Qutasar - a wg ciebie pracownicy samorządowi nie płacą podatków? Edukację zakończyłeś na podstawówce czy jak.
Quasar 20.01.2017 08:43
Pracownicy samorządowi otrzymują pensję z PODATKÓW. Ich pensje są potem sztucznie ubruttowione (chwyt księgowy). Co najwyżej płacą potem VAT i akcyzę od zakupów, chociaż mocno starają się wypić i zakąsić również na koszt podatnika. Typowe dla urzędasa - wykształciucha: coś tam słyszał o podatkach, ale po łebkach.
Ogar 19.01.2017 22:21
Jak cos to zablokuję z tym krzykaczem z Sosnowej ale nie rób sobie nadziei na to, że coś tu ugracie. Po pierwsze mieszkańcy po prostu was nie lubią, po drugie, jak wiesz po sobie, kwidzyński aktyw Pis nie jest zbyt bystry :)
Quasar 20.01.2017 08:48
Zobaczymy, co się da ugrać, jak wybory odbędą w standardach europejskich, a nie białoruskich. Kamery w lokalu i przezroczyste urny trochę utrudnią "przeliczanie" głosów przez samych zainteresowanych. Opracowuj już scenariusze manify w "obronie demokracji" pod pomnikiem Marszałka z komuchami i ubekami.
Chwwt 20.01.2017 16:37
Standardy białoruskie wprowadzacie z rozmachem i konsekwentnie. Nie myśl sobie, że ludzie kupią ten pic o ordynacji, że nie zauważą, że zmieniacie prawo żeby pozbyć się ludzi, z którymi nigdy nie daliście rady wygrać, takich jak HGW czy nawet Krzysztofiak. Nie da się pokonać w uczciwych wyborach, to zabroni się im kandydować, a nie jakieś przezroczyste urny. ***ie po gaciach ze strachu przed suwerenem, wysyłacie listy gończe, straszycie policją i zakapiorami Macierewicza a pani Broszka codziennie pokazuje się z ministrami tzw. "siłowymi". Jak dojdzie do wyborów to tylko nowa ordynacja może was uratować bo ludzie podziękują wam za podwyżki cen, gimnazja i walkę ze smogiem za pomocą podnoszenia oc na stare samochody. Nawet taki głąb jak ty wie, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się za miesiąc to dostalibyście najwyżej 25% miejsc w Sejmie więc musicie majstrować przy ordynacji. w Kwidzynie nawet po zmianie ordynacji Makowski nie zostanie radnym a Romcio będzie krzyczał, że wybory słaszowano.
POrażony 21.01.2017 11:42
Tak nas lubią jak Lizusową, Złotego i Wojtusia. Krzysztofiak z pomocą bożą przeskoczył 50% i to była jego ostatnia wiktoria.
Quasar 20.01.2017 08:55
Napisz coś więcej, jakie "nauczki" daje układ kwidzyński niepokornym radnym. Wyborcy się chętnie dowiedzą o tym.
Chwwt 20.01.2017 16:28
Trudno powiedzieć czy jesteś bardziej arogancki czy głupi. Masz się za takiego bystrego, a chłopcy z urzędu wodzą cię za nos, podpuszczając żebyś cos o sobie napisał, a ty piszesz i piszesz, choć ja osobiście uważam, że piszecie we dwóch :) Nie było dotąd żadnych niepokornych radnych. Szmiendowski dwa razy przegrał z kretesem w jednomandatowym okręgu wyborczym ale to zwyczajna miernota, a nie żaden "niepokorny" (chyba, że chodzi o brak pokory wobec rozumu i zdrowego rozsądku) Jest jeden narcyz kaznodzieja z zaburzeniami samooceny, jeden cwaniak i hochsztapler (pozdrawiam), jeden ciepły donosiciel, pani, o której pisać nie wypada i najporządniejszy z was wszystkich, zagubiony kupiec. Żadnych niepokornych nie ma, są cwaniaki i geszefciarze. Tak się dałeś podejść młodzikom :)
Kwidzynianka 18.01.2017 18:53
Urzędnicy nie dostają wynagrodzenia za pracę w niedzielę, bo działają w tym dniu społecznie. Ty Quasar mierzysz ludzi swoją miarą, dlatego wydaje Ci się to nieprawdopodobne. Miasto Kwidzyn powinno udostępnić takie miejsce jak hala, bo angażuje się w orkiestrowe granie mnóstwo obywateli tego miasta, którzy mają prawo skorzystać raz do roku z takiego obiektu. Ale skąd Ty mozesz wiedzieć co tam się dzieje, przecież nie byłeś nigdy na finale WOŚP. Dlatego jestes nieświadomy.
KCK 18.01.2017 22:16
Pracuję w instytucji należącej do Miasta i musiałam przyjść w niedzielę za wolne. Dlatego nie otrzymujemy wynagrodzenia.
Quasar 19.01.2017 15:15
Czyli podatnika kosztowało to dniówkę.
Telewidz 17.01.2017 00:52
Bardzo ładnie! Dziękujemy za relację. :)
Reklamadotacje rpo
Reklama