Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 12:02
Reklama

Wisła w obiektywach Agnieszki Nelkowskiej i Zbigniewa Talarczyka

Zdjęcia tej dwójki autorów różni podejście do tematu, nastrój oraz emocje, które wywołują u widzów. Łączy widoczna więź z Wisłą oraz pasja, z jaką każde z nich opowiada o niej swoją historię. Z kamerą byliśmy na wernisażu wystawy fotografii Agnieszki Nelkowskiej i Zbigniewa Talarczyka.
Wisła w obiektywach Agnieszki Nelkowskiej i Zbigniewa Talarczyka
 
   O wystawie było głośno jeszcze przed jej otwarciem. Wszystko za sprawą zdjęcia Agnieszki przedstawiającego panoramę Gniewa od strony Wisły, które zostało wyróżnione przez redakcję National Geographic. To i inne zdjęcia autorów wystawy krążyły od jakiegoś czasu po sieci, wielokrotnie udostępniane przez kolejnych użytkowników. Spora frekwencja na wernisażu nie była więc niespodzianką, ale liczba gości zaskoczyła nawet autorów fotografii. 
Obecność dwóch dziewczyn, które za sprawą swoich zdjęć były już bohaterkami naszych programów oraz wyróżnienie przyznane przez National Geographic spowodowały, że reportaż z wernisażu poświęciliśmy Agnieszce Nelkowskiej. Ona jednak ani na chwilę nie pozwoliła zapomnieć, że  stosowną wiedzę dotyczącą fotografowania zawdzięcza Zbigniewowi Talarczykowi. Spora część zdjęć prezentowanych na wystawie powstała zresztą podczas ich wspólnych eskapad nad Wisłę, która jest tematem wystawy. Zbigniew Talarczyk powiedział o sobie, że jest raczej dokumentalistą, w Agnieszce zaś widzi artystkę. Ona sama bardzo skromnie wypowiada się o swoich pracach, mówi, że jej celem jest pokazanie zwykłych rzeczy przez pryzmat emocji. Wiele z jej zdjęć dosłownie emanuje pozytywnym nastrojem, inne zaskakują i urzekają tajemniczym pięknem, prawie wszystkie wywołują uśmiech. Wszystkie łączy to, że miejsca świetnie znane każdemu mieszkańcowi naszej części Powiśla, pokazują, odkrywając ich piękno i budząc emocje. Znane porzekadło mówi, że koń jaki jest każdy widzi, ale zdjęcia Nelkowskiej i Talarczyka dowodzą, że niekoniecznie. Wszystko zależy od wrażliwości patrzącego.
      Świetne fotografie nie zamykają listy powodów, dla których warto wybrać się na wystawę. Wpisuje się ona w szereg działań organizowanych z okazji ogłoszenia przez Sejm roku 2017 - rokiem Wisły. Jej bliskość powoduje, że trochę nam spowszedniała i nie do końca umiemy się nią cieszyć. Fotografie prezentowane na wystawie w bibliotece pozwalają na nowo odkryć wiele miejsc i zakątków, a już na pewno ukazują je w nowym i co ważniejsze, lepszym świetle.
   Na wernisażu pytaliśmy Agnieszkę Mocarską i Janę Mosnitską  - wspominane już dziewczyny z aparatami, o to, co myślą o fotografiach Agnieszki Nelkowskiej. Ona sama odpowiadała na pytania dotyczące swoich inspiracji oraz sposobów na robienie tak nastrojowych zdjęć. Jedno jest pewne, w parze z talentem idą życzliwość i skromność.
  Wystawę, którą będzie można oglądać przez  miesiąc, zorganizowała Biblioteka Miejsko Powiatowa, drukując i oprawiając fotografie oraz przygotowując wernisaż.
 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama