Kiedy i w jakiej formie nastąpi protest nauczycieli Jolanta Szulc będzie mogła powiedzieć dopiero w przyszłym tygodniu, ale jej zdaniem, wobec coraz bardziej oczywistych negatywnych skutków reformy, dojdzie do niego na pewno. Konsekwencje reformy mają odczuć dzieci i rodzice, którzy będą musieli pogodzić się nawet z przeniesieniem całych klas z jednej szkoły do drugiej, ale boleśniej dotkną one niektórych nauczycieli. Najboleśniej odczują je nauczyciele przedmiotów ścisłych, z wyjątkiem matematyki, którzy, aby wypracować pełen etat, będą musieli uczyć w trzech a nawet czterech szkołach jednocześnie. Negatywnych skutków reformy jest zresztą więcej, od kłopotów z układaniem planów lekcji i zatrudnieniem nauczycieli poczynając, a na podporządkowaniu edukacji partyjnym interesom kończąc, dlatego ZNP popiera w pełni inicjatywę referendum szkolnego. Senator Leszek Czarnobaj w wyjątkowo ostrych słowach podsumował reformę. Indoktrynacja za pomocą fałszowania historii oraz tendencyjnie dobranych treści to jej właściwy cel. Jego zdaniem historia zatoczyła krąg i prawdziwe wychowanie i wiedzę, podobnie jak w czasach wczesnego PRL-u, młodzież będzie odbierać w domu. Odpowiadając na pytania, musiał jednak odnieść się do zagadnień szerszych niż tylko reforma oświatowa i organizowane w jej sprawie referendum. Leszek Czarnobaj mówił m.in. o błędach popełnionych przez PO, nie najlepszych relacjach między liderami partii opozycyjnych, przyczynach niemalejących notowań PiS, a nawet o sytuacji w Kwidzyńskim Parku Przemysłowo Technologicznym.
Komentarze