- Nie mogę obiecywać, że będę tu bardzo często albo regularnie, ale zakładam, że będzie to takie miejsce, do którego będzie docierać informacja o tym, co dzieje się w Brukseli i Strasburgu, ale też, że informacja popłynie w drugą stronę. Jednocześnie chciałbym, aby w tym miejscu działo się coś, co nas będzie do idei europejskiej przybliżać(...) Będziemy z przewodniczącym Śniegiem, od czasu do czasu zwracać się do państwa, abyście zechcieli odwiedzić mnie w Brukseli. - mówił Liberadzki podczas briefingu na otwarciu biura. Ponieważ rocznie około 200 osób zwiedza na jego zaproszenie Parlament Europejski, istnieje całkiem spora szansa, że przytrafi się to także mieszkańcom naszego powiatu. Odpowiadając na ich pytania, Bogusław Liberadzki mówił o swoich obowiązkach jako wiceprzewodniczącego PE oraz o ważnych dla Polski uchwałach procedowanych w ostatnim czasie. Przyjęcie nowych stawek za emisję CO2 może oznaczać wzrost cen węgla w Polsce o 60%, umowa handlowa z Kanadą stanowi niebezpieczeństwo dla przemysłu korzystającego z gazu ziemnego jako źródła energii. W Kanadzie jest o połowę tańszy i produkowane tam towary będą wypierać z rynku rodzime. Równie poważne zagrożenia niesie rezolucja PE o utworzeni Eurostrefy, do której wejdą tylko kraje, których walutą jest euro. Zdaniem profesora Liberadzkiego oznacza to powstanie Europy dwóch prędkości oraz prawdopodobną likwidację funduszu spójności, z którego Polska co roku otrzymuje dziesiątki miliardów euro. Jednocześnie Bogusław Liberadzki przypomniał, że już w Traktacie Akcesyjnym Polska zdeklarowała chęć przystąpienia do strefy euro, ale trzeba pamiętać o plusach i minusach takiej decyzji. Profesor Liberadzki jest zdecydowanym euroentuzjastą i wielokrotnie podkreślał wspólnotę systemu wartości Polski i UE oraz łączące nas więzy i tradycje. Przyznał też, że biuro w Kwidzynie otworzył dzięki determinacji Jerzego Śniega, który różnymi metodami wywierał na niego presję w tym celu. Z okazji otwarcia Biura Poselskiego Wiceprzewodniczący PE otrzymał od starosty Jerzego Godzika gustowną akwarelę przedstawiającą gdanisko, ale decyzję, czy zabrać ją do Brukseli, czy pozostawić w swoim nowym biurze zostawił publiczności. Szczegóły w materiale wideo. Wywiad, którego udzielił nam po briefingu oraz relacja ze spotkania z młodzieżą w auli I LO wkrótce.
Komentarze