Nowe zwierzaki przyjechały na Miłosną w piątek wieczorem. Bardzo dobrze zniosły dugą podróż z Krakowa. Dorodnego samca antylopy eland powitali inni mieszkańcy minizoo, którzy z zaciekawieniem przyglądali się jego wyładunkowi zza ogrodzenia przygotowanej dla niego zagrody. To rzadkie zwierzę o efektownym umaszczeniu i długich, prostych rogach w naturze zamieszkuje sawannę afrykańską. Niestety spotkać ją można głównie w rezerwatach położonych na południe od Sahary. Jest gatunkiem zagrożonym i nieczęsto występującym w ogrodach zoologicznych. W Polsce, oprócz Miłosnej można obejrzeć je w Chorzowie i Gdańsku. Do posiadania elanda przyznaje się również Zoo Safari w Świerkocinie. To druga pod względem wielkości antylopa na świecie, rozmiarem ustępuje tylko legendarnej gnu. Charakteryzuje się prostymi, spiralnie skręconymi rogami i specyficznym umaszczeniem. Wrażenie robią jej piękne, duże oczy. Eland potrafi przeskoczyć ogrodzenie o wysokości dwóch metrów, a na wolności wydaje dźwięki podobne do szczekania, którymi członkowie stada ostrzegają się o niebezpieczeństwie. W minizoo na Miłosnej eland zajął zagrodę między wielbłądem a lamami i jakami. Kolejni nowi lokatorzy Miłosnej też nie są stworzeniami pospolitymi. Żurawie białoszyje w naturze występują w Mongolii, Chinach, Korei i Rosji. Na świecie pozostało tylko około 5000 tysięcy osobników tego gatunku . Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody i Jej Zasobów uznała je za gatunek zagrożony. Widok nowych zwierzaków sprawi przyjemność nie tylko najmłodszym mieszkańcom naszego miasta. Można je już odwiedzać na Miłosnej. Jest na co popatrzeć.
Komentarze