Po roku przygotowań w Kwidzynie po raz pierwszy uruchomiono procedurę tzw. budżetu obywatelskiego. O jego blaskach i cieniach rozmawiamy z Justyną Liguz - radną Rady Miejskiej, która koordynowała kolejne etapy jego wdrożenia.
Projekty, które mieszkańcy chcieliby zrealizować w ramach budżetu obywatelskiego, można składać w Urzędzie Miejskim już od 18 grudnia, a ostateczny termin ich przyjmowania to 1 lutego 2016 roku. Na ich realizację przeznaczono okrągły milion złotych. Tu pojawia się pierwsze pytanie: czy to dużo, czy mało, czemu akurat milion złotych a nie dwa, dziesięć albo sto milonów. Kolejne pytania, na które odpowiada Justyna Liguz, dotyczą potencjalnych zagrożeń realizacji budżetu obywatelskiego takich, jak marne zainteresowanie bezpośrednim wpływem na wydawanie budżetowych pieniędzy, wyrażone niską frekwencją przy głosowaniu na poszczególne projekty albo ich zdominowanie przez stowarzyszenia i wspólnoty mieszkaniowe. W końcu co zrobić, aby uniknąć zantagonizowania mieszkańców podczas wyboru projektów do realizacji, co miało już miejsce w niektórych miastach, gdzie budżet obywatelski jest już realizowany. Jak uniknąć sytuacji absurdalnych takich, jak dzielenie płotem osiedlowego parkingu w ramach budżetu obywatelskiego albo budowania ogrodzenia wokół osiedlowego boiska, aby utrudnić dostęp dzieciarni przeszkadzającej odgłosami dobrej zabawy mieszkańcom okolicznych bloków, bo i takie sytuacje niestety już miały miejsce w Polsce.
Na te i bardziej szczegółowe pytania dotyczące składanych projektów odpowiada Justyna Liguz, która przez ostatni rok przygotowywała wdrożenie procedur budżetu obywatelskiego w Kwidzynie.
Gość TV Kwidzyn. Justyna Liguz.
Po roku przygotowań w Kwidzynie po raz pierwszy uruchomiono procedurę tzw. budżetu obywatelskiego. O jego blaskach i cieniach rozmawiamy z Justyną Liguz - radną Rady Miejskiej, która koordynowała kolejne etapy jego wdrożenia.
- 28.12.2015 10:41 (aktualizacja 29.09.2023 15:55)
Komentarze