Zjazd rozpoczęła msza w katedrze poświęcona wychowankom i nauczycielom szkoły, po której uczestnicy zjazdu, poprzedzani przez mażoretki i orkiestrę Helikon, przemaszerowali do szkoły. Tam uroczyście odsłonięto tablicę pamiątkową Zjazdu oraz kolejną, z inicjatywy wychowanków, poświęconą nieżyjącemu już poloniście, autorowi wielu publikacji naukowych dotyczących teorii literatury oraz metodyki nauczania, profesorowi Stanisławowi Bortnowskiemu. Na część oficjalną obchodów złożyło się krótkie wystąpienie dyrektora Sebastiana Więckowskiego, program artystyczny przygotowany przez Alicję Gnitecką i Mieczysława Dzikowskiego, który wykonali uczniowie oraz składane przez uczestników podziękowania pod adresem wychowawców i nauczycieli. Wśród uczestników zjazdu nie mogło zabraknąć członków rodziny Władysława Gębika, był także wieloletni dyrektor tej szkoły Witold Iwicki. Wszystkie wystąpienia łączyło dobitnie wyrażane poczucie dumy z bycia absolwentem tej szkoły oraz przekonanie o panującym w niej, wyjątkowym klimacie. Zanim jeszcze zakończyła się część oficjalna, zebranych pochłonęły wspomnienia lat spędzonych w murach szkoły. Przywoływane były postaci dawnych nauczycieli i kolegów oraz wyjątkowych chwil, które zostały w pamięci na całe życie. Kapeć, Buc, kaczy chód czy bieg w maskach p.gaz wokół klombu - zebrani wymieniali się słowami, których znaczenie może zrozumieć tylko absolwent I LO. Po części oficjalnej rozmawialiśmy z obecnym dyrektorem szkoły na temat jej dzisiejszej kondycji oraz tego, co wyróżnia ją na tle innych, a absolwentów o ich wyjątkowe wspomnienia z tej szkoły. Tylko u nas dowiecie się, gdzie dzisiejszy burmistrz Kwidzyna skrycie palił papierosy i co go za to spotkało oraz jak późniejszy wieloletni nauczyciel tej szkoły Mieczysław Dzikowski, umilał sobie czas na dzień przed rozdaniem świadectw i jak to się dla niego skończyło.
Komentarze