Na pomysł biegu wpadła Wójt Gminy Kwidzyn Ewa Nowogrodzka, która w ten sposób chciała urozmaicić obchody kolejnych rocznic Plebiscytu z 1920 roku, ale przede wszystkim propagować pamięć o bohaterach tamtych czasów oraz daninie krwi, jaką za walkę o polskość zapłacili mieszkańcy Janowa. Organizację biegu znakomicie wsparło działające na terenie gminy stowarzyszenie Traktor Team zrzeszające entuzjastów biegania. W terminie biegu odbywało się wiele innych imprez biegowych w kraju, w dodatku Bieg Plebiscytowy to pierwsza duża impreza organizowana przez Gminę Kwidzyn. Pomimo to na starcie stanęło 139 uczestników i wszystkim udało się bieg ukończyć. Gdy po zakończeniu biegu pytaliśmy o organizację i trasę, nasi rozmówcy podkreślali, że trasa była dosyć wymagająca na odcinku wiodącym koroną wału przeciwpowodziowego, ale to tylko ubarwiało bieg i podnosiło jego poziom, a organizacja nie pozostawiała wiele do życzenia. Wszyscy też podkreślali, że na imprezie panowała niespotykana gdzie indziej rodzinna atmosfera. Udany debiut to zasługa i Traktor Teamu, który w końcu zrzesza biegaczy regularnie bywających na różnych imprezach, i samorządu gminy, w którym zasiada też kilku czynnych biegaczy, którzy wnieśli cenny wkład w organizację. Zresztą w biegu też wzięli udział radni Gminy Kwidzyn, którzy pokonali całą trasę i już obiecują lepsze wyniki w przyszłym roku. Biegowi towarzyszył też rodzinny festyn odbywający się na boisku szkoły w Janowie. Oprócz tradycyjnych atrakcji dla najmłodszych i dorosłych były też pokazy sprawności gminnych OSP oraz efektowne drifty w wykonaniu członków Automobilklubu Morskiego z Gdyni, którzy niedawno ścigali się na gminnych drogach podczas II Rajdu Kwidzyńskiego. Wójt Gminy Kwidzyn Ewa Nowogrodzka, która sama niekiedy lubi pobiegać na dłuższych dystansach zapewnia, że jeżeli tylko będzie miała na to wpływ, to bieg będzie kontynuowany w przyszłości, a Kasia Stremel, której stowarzyszenie bieg współorganizowało zdradziła, że mają wysokie aspiracje dotyczące liczby uczestników w przyszłych edycjach. Jeżeli na frekwencję będzie miała wpływ opinia uczestników pierwszej edycji, to z pewnością będzie ona zdecydowanie wyższa. W naszym reportażu krótko przypominamy historię Małej Polski, towarzyszymy biegaczom na trasie i na mecie oraz pytamy ich o opinię na temat imprezy oraz trafności pomysłu, aby rocznicę wydarzeń historycznych upamiętniać wydarzeniem sportowym. Poznajemy też zwycięzców biegu oraz uczestników i staramy się oddać panującą atmosferę. Sympatyczny materiał, z sympatycznej imprezy, którą przygotowali i w której wzięli udział bardzo sympatyczni ludzie.
Komentarze