Zgodnie z tradycją program imprezy nad Liwą był zróżnicowany i adresowany do widzów o różnych upodobaniach. Najmłodszych już od 15.00 bawiły postacie z popularnych kreskówek, a estradowe występy otworzył recital toruńskiego tenora Andrzeja Kubackiego. Oprócz zespołu Mythos, na scenie pojawiła się też urocza Aleksandra Szwed z zespołem The CzadMakers, a w roli gwiazdy wieczoru obsadzono niezwykle popularny na początku lat 80-tych, zespół VOX, który otworzył Ryszardowi Rynkowskiemu drzwi do wielkiej kariery solowej. Może z powodu mijającego lata, które nie rozpieszczało nas wysokimi temperaturami i nadmierną ilością słońca, a może z powodu optymistycznego nastroju bijącego od wykonawców, to właśnie zespół Mythos został szczególnie ciepło przyjęty przez publiczność. Mythos po grecku znaczy mit, ale to też nazwa niezwykle popularnego w Helladzie piwa. Tak czy inaczej, tradycyjne dźwięki buzuki towarzyszące wielu rozpoznawalnym na całym świecie melodiom, zdołały ruszyć zwykle niemrawą kwidzyńską publiczność. Zarówno wiązanka piosenek ekscentrycznego greckiego piosenkarza Demisa Roussosa, jak i dobrze wszystkim znane dźwięki Zorby napisanej do kultowego filmu przez Mikisa Theodorakisa, skłoniły widzów koncertu do ruszenia w tan i wykonania swojskiej wersji greckich tańców. Zwróćcie uwagę na gościa grającego na buzuki. Ma naprawdę szybkie palce.
Komentarze