Kwidzyn – pijany 33-latek złamał sądowy zakaz i spowodował kolizję
W poniedziałek policjanci z drogówki zatrzymali nietrzeźwego sprawcę kolizji. Ponadto 33-letni mężczyzna posiadał już zakaz kierowania pojazdami i nie miał wymaganego ubezpieczenia. Niebawem 33-latek odpowie przed sądem. Za kierowanie pod wpływem alkoholu i złamanie zakazu sądowego grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
W miniony poniedziałek policjanci z kwidzyńskiej drogówki zatrzymali 33-letniego mężczyznę, który posiadając sądownie orzeczony zakaz kierowania pojazdami w stanie nietrzeźwości wsiadł za kierownicę. Na dodatek spowodował kolizję. Do zdarzenia doszło około godziny 17:00 na ul. Mostowej w Kwidzynie. Funkcjonariusze przybyli na miejsce ustalili, że 33-latek kierujący mazdą 3 nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami i wjechał w tył skody superb.
W trakcie wykonywanych czynności mundurowi stwierdzili, iż z ust sprawcy kolizji wyczuwalna jest wyraźna woń alkoholu. Okazało się, że 33-latek ma 1,2 promila alkoholu w organizmie. Ponadto policjanci ustalili, że 33-latek kierował mazdą posiadając już sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do 2020 roku, jak również auto nie posiadało obowiązkowego ubezpieczenia OC. Niebawem 33-latek za swój czyn odpowie przed wymiarem sprawiedliwości. Za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Policyjny pościg za kierującym vw polo zakończył się zatrzymaniem mieszkańca powiatu kwidzyńskiego. Mężczyzna popełnił wykroczenie drogowe, nie zatrzymał się do kontroli i próbował uciec funkcjonariuszom. Ostatecznie policjanci zatrzymali go po krótkim pościgu ulicami miasta. Okazało się, że 23-latek ma w organizmie ponad 2,8 promila alkoholu, był już karany za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do 5 lat.
W miniony poniedziałek kilka minut przed godz. 21:00 pełniący służbę patrolową policjanci kwidzyńskiej jednostki zauważyli vw polo, którego kierujący wyjeżdżając z ulicy Szerokiej na ul. Warszawską nie zastosował się do znaku „nakaz jazdy w prawo”. Funkcjonariusze dogonili samochód i dali kierowcy sygnały do zatrzymania. Kierujący jednak zamiast zjechać i zatrzymać się do kontroli, przyspieszył i zaczął uciekać. W finale swojej ucieczki po kilku minutach pościgu, został zatrzymany przez policjantów na ul. Braterstwa Narodów. Badanie alkotestem wykazało w organizmie mężczyzny ponad 2,8 promila alkoholu. Dodatkowo okazało się, że 23-letni mieszkaniec Sadlinek był już karany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i złamał obowiązujący go jeszcze sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Niebawem 23-latek usłyszy zarzuty ucieczki przed kontrolą drogową, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i w okresie obowiązywania zakazu sądowego. Za te przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat. Mężczyzna nie uniknie też odpowiedzialności za popełnione w czasie jazdy wykroczenie
Komentarze