Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:44
Reklama

Chcą ratować MMTS

Zawołaniem "wszystkie ręce na pokład" zakończyło się piątkowe spotkanie kibiców, władz klubu oraz przedstawicieli samorządu miejskiego, w sprawie ciemno rysującej się przyszłości MMTS Kwidzyn. Mówiono sporo o konieczności efektywniejszej pracy zarządu oraz sprawniejszego pozyskiwania sponsorów, ale żadne konkretne propozycje ani deklaracje pomocy nie padły. W dodatku frekwencja na spotkaniu była, delikatnie mówiąc, marna, więc wiele wskazuje na to, że na razie nikt nie ma pomysłu, jak uzdrowić finanse klubu i zapewnić mu przetrwanie.
Chcą ratować MMTS

   Na finansowe kłopoty klubu złożyło się kilka czynników, utrata sponsora, który od lat łożył duże kwoty na bieżącą działalność, mniejsze niż zakładano wpływy z PGNiG Superligi oraz klapa poszukiwań sponsora strategicznego. W efekcie klubowi brakuje około miliona złotych. Prezes Agnieszka Laskowska zapewnia, że wycofanie się z rozgrywek w tym sezonie w ogóle nie jest brane pod uwagę, ale problem z finansowaniem stawia pod znakiem zapytania przyszłość klubu. Podczas spotkania, które odbyło się w kawiarence na hali przy Wiejskiej w piątek 8 grudnia, odpowiadała ona na pytania Klubu Kibica, ale też usłyszała  sporo gorzkich słów pod swoim adresem. O ile z postawieniem diagnozy nikt z uczestników nie miał większych problemów, to ze wskazówkami dla pani prezes, które wykraczałyby poza ogólniki w stylu, że trzeba bardziej się postarać i więcej czasu spędzać na poszukiwaniu sponsorów było już dużo gorzej. Jednym z pomysłów było umieszczenie w zarządzie klubu przedstawiciela samorządu miejskiego, obecnie de facto utrzymującego klub kwotą milion trzysta tysięcy złotych rocznie, w całości przeznaczoną na wynagrodzenia zawodników. Miałby on kontrolować, jak zarząd te pieniądze wydaje. Pomysł skrytykował burmistrz Andrzej Krzysztofiak, argumentując, że miejskie pieniądze w ogóle nie przechodzą przez klub, ponieważ bezpośrednio z rachunku urzędu miasta trafiają na konta zawodników, więc nie ma czego kontrolować. Jest to zresztą jedyna pewna i duża, przynajmniej na razie, kwota, jaką wspierana jest działalność klubu w chwili obecnej. Oprócz pieniędzy na stypendia dla zawodników od samorządu miejskiego, klub pozyskuje jeszcze około 50 tysięcy złotych miesięcznie od lokalnych sponsorów, przez któregoś z uczestników spotkania dosyć protekcjonalnie nazwanych drobnymi ciułaczami. Wszystko to dużo za mało, aby zapewnić funkcjonowanie klubu już w przyszłym roku, więc jego kibice mają powody do niepokoju. W dyskusji nad kondycja finansową pojawiły się też wątki polityczne, lokalne oraz sięgające polityki władz spółek skarbu państwa, które naturalnie podzieliły rozmówców. Po wymianie kilku ostrych zdań uczestnicy spotkania doszli do wniosku, że trzeba zintensyfikować wysiłki mające na celu pozyskanie sponsora strategicznego i zrobić wszystko, aby klub uratować. W kawiarence, gdzie odbywało się spotkanie, było dosyć ciemno, w dodatku większość osób stawiających pytania albo formułujących wnioski, nie chciała skorzystać z mikrofonu, ale materiał oddaje wypowiedzi oraz trochę dziwny klimat spotkania, o którym chwilami można było pomyśleć, że nie do końca dotyczy MMTS. 

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

d 13.02.2018 15:48
Co ze sponsorem dla MMTS pani prezes przy wtórze burmistrza zapowiadała że będzie w połowie stycznia mamy powłoe lutego
GKW 14.12.2017 13:45
Robienie idiotów z kibica, podatnika także z radnego vide radny Sidor, najlepiej im wychodzi. Artykuł na naszym mieście nadaje się jedynie do tytułu Wazeliniarstwa Roku
Agnieszka 13.12.2017 21:30
Dlaczego na koszulkach zawodników nadal widnieje logo firmy Robi? Podmiot ten "obrażony" przez kibiców wycofał się ze sponsoringu i Pan Olszewski, jak to powiedziała jego partnerka (czyli pani prezes) zażądał zdjęcia logotypów z fali i ze strony internetowej klubu. Nie przeszkadza reklama na koszulkach a przeszkadza na hali. Skoro Pan Olszewski nie sponsoruje klubu to dlaczego zawodnicy reklamują jego firmę?
Piotr 17.12.2017 23:03
Może dlatego, że nadal daje swoją forsę na klub - po prostu miał doś wyzwisk ze strony kibiców więc zdjął rzeczy z hali
Agnieszka 19.12.2017 13:59
Laskowska: "Warto również dodać, że po sobotnim meczu i zachowaniu osób zasiadających w sektorze C klub stracił jednego ze sponsorów, co znacznie uszczupla nasz budżet. Zażądał on zdjęcia swoich reklam z hali oraz usunięcia logotypów ze strony internetowej klubu." Czyli uwazasz, ze prezes mija sie z prawda?
Arbiter 13.12.2017 19:34
Rola w klubie Pana Wilke świadczy o poziomie transparentności. Wszyscy to widzą a Burmistrz udaje głupiego i wstawia prawdziwego fachowca do Rady Nadzorczej.
s 13.12.2017 13:54
Tu chociaż w miarę obiektywnie przedstawiono spotkanie w przeciwieństwie do cukierkowo-lukrowanego tekstu jakby pisanego na zamówienie, który można przeczytać na naszymmiescie autorstwa Cybulskiego-zero obiektywizmu. Słuszne pytanie kim w klubie jest pan Wilke siedzący obok pani prezes? Może to odpowiedż na sugestie radnego Sidora , który domaga się przeedstawiciela miasta w zarzadzie zresztą słusznie ( burmistrz twierdzi,że cała miejska kasa idzie na stypendia dla zawodników,a Laskowska twierdzi,że obcieła im po negocjacjach wysokośc kontraktów, coś tu niegra) . pani sidor burmistrz ma swego człowieka pana wilke szrą eminencje, po co mu drugi. Nieudolnośc w szukaniu sponsorów przez Laskowską pokazał jeden z uczestników spotkania, który proponowął dofiansowanie ale Laskowska go zignorowała.
p 17.12.2017 23:00
zaczepienie kogoś przy kiblach? naprawdę uważasz, że tak się rozmawia o sponsorowaniu klubu? a potem jeszcze obraza, że nikt się nie odezwał. trochę szacunku i kultury.
Mieszkamw GKW 13.12.2017 12:12
Co robi pan Wilke. PO twierdzi że to prezes JK rządzi z tylnego fotela a robią to samo hipokryci. Sidor miał rację rządzili osiem lat a nie potrafili załatwić sponsora ze spółek skarbu państwa mając swoich posłów i senatora. To skandal że głównym sponsorem jest kwidzydzyński podatnik. 1.3 miliona rocznie, w ciągu kilku lat 8 milionów ile za to można by zrobić inwestycji zamiast pomagać nieudacznikom w zarządzie, którzy pozorują szukanie sponsora co pokazał jeden z dyskutantów, że proponował pani prezes sponsoring a ona nie była zainteresowana
JA również mieszkam GKW 13.12.2017 23:12
zgadzam się z przedmówcą - 1.3 mln zł - można by było wprowadzić darmową komunikację miejską i zdecydowanie ją rozbudować, zwiększyć dofinansowanie innych dyscyplin sportowych jeżeli chodzi o rozwój dzieci (bo przecież nie tylko piłką ręczną Kwidzyn stoi - dlaczego od lat siatkówka jest traktowana po macoszemu???) można zrobić wiele innych dobrych rzeczy dla mieszkańców naszego miasta........ łącznie z udostępnieniem Balatonu jako kąpieliska miejskiego w okresie letnim (wraz z obstawą ratowników) Sponsorowanie miasta powinno ograniczyć się tylko i wyłącznie do udostępniania obiektów sportowych (sala, plus siłownie, baseny) a skoro to jest klub zawodowy - to na pensje niech szuka sponsorów.......
niezadowolony 13.12.2017 23:30
to teraz wiem, dlaczego na sesji rady miejskiej ustalono tak wysokie podatki...... bo 3ba sponsorować klub, który nie ma racji bytu (skoro zarządzający nie potrafią się postarać o sponsorów) - - - -- SŁABO!!!!! Czas jednak zmienić władzę......
Arbiter 12.12.2017 23:23
Burmistrz ani razu nie podał nazwy spółki, która tworzyła 70% budżetu klubu. Nie zna czy robi to umyślnie???
Reklamadotacje rpo
Reklama