W ostatnich dniach policjanci pracowali na miejscu dwóch potrąceń, do których doszło w Kwidzynie. Dwie osoby poszkodowane zostały przewiezione do szpitali. Policjanci szczegółowo wyjaśniają przyczyny i okoliczności
w jakich doszło do wypadków, oraz apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego, zarówno pieszych jak i kierujących, o zachowanie szczególnej ostrożności.
KPP Kwidzyn
24.01.2018 14:54
(aktualizacja 29.09.2023 16:03)
We wtorek (22.01.br.) około godziny 15.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie otrzymał zgłoszenie o potrąceniu na ul. Hallera w Kwidzynie. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia wstępnie ustalili, że kierowca autobusu potrącił 10-letnią dziewczynkę, która weszła na przejście dla pieszych na czerwonym świetle. 10-latka z
obrażeniami głowy trafiła do szpitala w Grudziądzu.
Do kolejnego potrącenia doszło wczoraj (23.01.br.) około godz. 17.30. Policjanci zostali wezwani na ulicę Braterstwa Narodów w Kwidzynie, gdzie jak wstępnie ustalili, 56-letni kierowca peugeota prawdopodobnie nie zachował należytej ostrożności jadąc samochodem i potrącił 50-latkę, która przechodziła przez jezdnię „po pasach”. Kobieta z obrażeniami głowy trafiła do szpitala.
Na miejscu obu wypadków policyjny technik sporządził dokumentację fotograficzną i oględziny. Badanie alkotestem, które przeprowadzili funkcjonariusze wykazało, że wszyscy uczestnicy wypadków byli trzeźwi.
Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zachowanie szczególnej ostrożności i stosowanie się do obowiązujących przepisów, bo kiedy zaczyna brakować nam wyobraźni i zdrowego rozsądku dochodzi do przykrych, a niejednokrotnie tragicznych w skutkach zdarzeń, w których poszkodowani tracą nie tylko zdrowie, ale też i bezcenne życie.
Podziel się
Oceń
Komentarze
Kg
25.01.2018 16:47
Pani Klaudia chyba nie bardzo wie jak korzystac z pasow z sygnalizacją świetlną uczy pani tak dziecko to bedzie bezpiecznie pozdrawiam
Klaudia
24.01.2018 22:12
Wina nie lezy tylko po stronie dziecka, ale i kierowcy, od zawsze wiadomo ze im wiekszy pojazd tym ciezej zachamowac, takze jak by kierowca jechal wolniej i rozgladal sie czy zadne dzieko czy inny czlowiek nie ma zamiaru przejsc na druga strone nie bylo by wypadku.. To tak jak by powiedziec ze osoba ktora jest na pasach korzysta z nich czyli stosuje sie do zasad ruchu drogowego jest winna tego ze czlowiek ktory prowadzi auto jezdzi jak wariat i ja potracil.
Ewa
25.01.2018 10:33
Weszła na czerwonym świetle więc wina leży po jej stronie. Nie bez powodu od najmłodszych lat apeluje się, żeby zwracać uwagę na sygnalizację świetlną oraz na to czy coś przypadkiem nie jedzie. Kierowca nie ma obowiązku jechać 20 km/h i tamować ruch skoro ma zielone.
Dorota
24.01.2018 16:34
Nie we wtorek a w poniedzialek doszło do potrącenia dziewczynki
Ktoś
24.01.2018 18:43
Bez różnicy kiedy. Tak to jest jak dziecko nie patrzy na światła tylko włazi na pasy
.jpg)
Komentarze