Związek Harcerstwa Polskiego to organizacja ze stuletnim stażem na koncie, która od odzyskania niepodległości odciska swój trwały ślad w historii Polski. Niewiele dziś się mówi o ogromnym wkładzie ZHP w walkę z okupantami podczas drugiej wojny światowej, a przecież to właśnie wtedy harcerze zapisali jedne z najpiękniejszych kart naszej wspólnej historii. Szare Szeregi, Akcja pod Arsenałem, bataliony Zośka, Parasol i Wigry to tylko niektóre z symboli zaangażowania ZHP w walkę zbrojną oraz ogromnej ofiary, jaką harcerze złożyli, walcząc o niepodległość. Wszystko to było możliwe dzięki dyscyplinie i wartościom wpajanym za pomocą metody wychowawczej, która mimo upływu czasu wciąż wytrzymuje próbę czasu. Dziś Związek Harcerstwa Polskiego jest jedną z najliczniejszych, a może nawet najliczniejszą organizacją w Polsce. W jego szeregach jest dziś ponad 120 tysięcy zuchów i harcerzy. O powodach rosnącej popularności harcerstwa rozmawialiśmy podczas ostatniej Szałamai z komendantem Chorągwi Gdańskiej ZHP gh hcm Arturem Glebko, który opowiedział też o nowych, adekwatnych do aktualnych potrzeb społecznych obszarach działania harcerstwa. Dh hcm Andrzej Delewski opowiedział o kondycji Chorągwi ZHP Kwidzyn, na czele której stoi od blisko trzech lat, a dh przewodniczka Joanna Kierlin-Serocka wyjaśniła, jaką rolę odgrywają piosenka i wspólne śpiewanie w pracy wychowawczej w harcerstwie. Pomysłodawca i Honorowy Komendant Szałamai dh hcm Mieczysław Dzikowski refleksyjnie zerknął na 34-letnią historię festiwalu oraz zdradził okoliczności powstania harcerskiego evergreenu Idę w góry, którego jest autorem. Wszystkich rozmówców pytaliśmy o rolę, jaką ZHP ma do odegrania w dzisiejszych czasach, kiedy to słowa patriotyzm i ojczyzna bywają nadużywane oraz o to, jakie wartości leżą u podstaw niegasnącej popularności harcerstwa.
Szałamaja to wydarzenie zawsze wywołujące uśmiech i imponujące energią oraz klimatem. Tegoroczną będę jednak wspominał szczególnie miło, ponieważ w jej trakcie, wśród kilku innych osób niewątpliwie bardziej zasłużonych niż ja, odebrałem honorowy tytuł Przyjaciela Chorągwi Gdańskiej Związku Harcerstwa Polskiego. Od kilkunastu lat, towarzysząc harcerzom w ich różnych przedsięwzięciach, obserwując ich zaangażowanie z jednej strony i pogodę oraz radość, z jaką działają z drugiej, szczerze żałuję, że ominęła mnie w życiu przyjemność bycia jednym z nich. Ten tytuł to najmilsze i najważniejsze wyróżnienie, jakie kiedykolwiek dostałem. Dziękuję serdecznie i do zobaczenia na kolejnych przedsięwzięciach, które będziecie realizować.
Komentarze