Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 01:43
Reklama

Narodowy Dzień Zwycięstwa

Jak co roku 8 maja przedstawiciele SLD, OPZZ oraz niektórych organizacji kombatanckich złożyli kwiaty na cmentarzu wojennym Armii Czerwonej oraz na Skwerze Kombatantów w Kwidzynie.
Narodowy Dzień Zwycięstwa

Skromna uroczystość na cmentarzu wojennym Armii Czerwonej, na którym ekipy porządkowe skończyły kosić trawę i robić porządek dosłownie pięć minut wcześniej, rozpoczęła się o godzinie 9 rano. Najpierw rzecznik powiatowych struktur SLD Antoni Barganowski wyjaśnił, czemu Narodowy Dzień Zwycięstwa obchodzimy 8 maja, a nie jak niegdyś 9. Potem delegacje, na czele których tradycyjnie stał szef pomorskiego Sojuszu oraz Przewodniczący Rady Powiatu Kwidzyńskiego Jerzy Śnieg, złożyły kwiaty pod obeliskiem, na którym niegdyś znajdowała się czerwona gwiazda, a obecnie jedynie tablica informująca w języku rosyjskim, że jest to teren cmentarza wojennego. Już w kilka chwil później podobna uroczystość odbyła się na Skwerze Kombatantów, gdzie do delegacji składających kwiaty dołączyli przedstawiciele Gminy Kwidzyn w osobach Pani Wójt Ewy Nowogrodzkiej oraz Przewodniczącego Rady Gminy Henryka Ordona. Chwilę później Antoni Barganowski przed naszą kamerą wyjaśnił, że jego zdaniem obecnie w Polsce marginalizuje się znaczenie Dnia Zwycięstwa oraz zaciera pamięć o czynie zbrojnym Polaków, zarówno tych walczących w Polskich Silach Zbrojnych na zachodzie, w I i II Armii Wojska Polskiego oraz w Armii Krajowej i innych formacjach zbrojnych walczących z Niemcami. Jego zdaniem pamięć ich wszystkich ostatnio bardzo ucierpiała, a nadmiernie za to eksponuje się pamięć Żołnierzy Wyklętych. Odniósł się też do pomysłów tzw. ustaw dekomunizacyjnych, ustaw odbierających niektóre prawa emerytalne żołnierzom i oficerom LWP oraz jednoznacznie ocenił rosnącą ilość incydentów o charakterze nazistowskim, czy wręcz faszystowskim. Szczegóły w materiale filmowym.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Moh erka 14.05.2018 12:43
Dla Pana Barganowskiego zapewne bohaterami są Berling, Rola - Żymierski, Świerczewski, Moczar, Rokossowski, Spychalski i bracia Bielscy
Quasar 14.05.2018 13:56
No i oczywiście - last but not the least - Feliks Dzierżyński.
Obserwator 14.05.2018 23:08
O ile wiem, a to akurat wiem dobrze, żadna z wymienionych przez "Moherkę" i przez "Quasara" osób nie jest bohaterem dla udzielającego wywiadu. Chodzi o rzeczową dyskusję o skomplikowanej polskiej historii i jej uczestnikach. Nie można posługiwać się stereotypami i inwektywami.
zdegustowany 13.05.2018 00:01
robi sie czerwono _ liczne te delegacje redaktorze_dopisz pan jeszcze od siebie ile zawdzięczamy armii czerwonej i "pokrzywdzonym" ub_kom i jeszcze więcej nowej "czystej" lewicy pod wodzą wyżej wymienionych "szlachetnych" panów
wyborca 12.05.2018 10:43
To jest nowoczesna lewica
knock 11.05.2018 09:11
Pod koniec stycznia 1945 wyszedłem z domu na pole. Niemców już nie było. Po niecałej godzinie pojawił się radziecki sołdat wyzwoliciel. Był to jakiś rozwiedczyk. Następny zegarek kupiłem sobie w 1953 roku.
Re Quasar 09.05.2018 13:39
Odpowiedź: mnogo.
Quasar 09.05.2018 10:28
Ile kobiet zgwałciła Armia Czerwona po "wyzwoleniu" Kwidzyna?
Reklama
Reklama