W Polsce mają tysiące fanów, a na Śląsku dziesiątki tysięcy. Grają mnóstwo koncertów, przy czym równie dobrze czują się na scenach klubowych i wielkich arenach. NeuOberschlesien to kapela, którą często określa się mianem polskiego Ramstain, wykonująca industrialnego rocka. Zespół ma jednak własną tożsamość i to na wskroś śląską. Teksty pisane są w gwarze śląskiej i tak wykonywane, a ich treść jasno pokazuje, że NeuOberschlesien to romantycy rocka. Koncert to ich żywioł, świetni instrumentaliści, trochę pirotechniki i charyzmatyczny wokalista tworzą jedyne w swoim rodzaju widowisko. Trochę szkoda, że organizatorzy ustawili ich koncert tak wcześnie. Mrok i noc byłyby najlepszą oprawą dla opowiadanej przez zespół historii. Jeszcze przed koncertem rozmawialiśmy z Michałem Stawińskim - założycielem i wokalistą zespołu oraz człowiekiem, który dysponuje jedynym w swoim rodzaju głosem i nieczęsto dziś spotykanym, nieco sentymentalnym spojrzeniem na sztukę, swoją małą ojczyznę i Polskę.
Komentarze