Kawiarenka, liczne stoiska i przede wszystkim licytacje. Społeczność ZSO nr 1 chwyta się każdego sposobu, aby zapełnić orkiestrowe puszki. Nikt nie potrafi powiedzieć, który raz w "Starym" organizowany jest wośpowa impreza, ale wszyscy są zgodni, że z Orkiestrą grać warto, bo warto pomagać innym i przy okazji dobrze się bawić. We własny Finał w "Starym" włożono dużo energii i przede wszystkim mnóstwo serca. Nikt nie szczędził monet ani na stoiskach, ani na licytacjach, pomiędzy którymi zebranych zabawiały zespoły muzyczne i taneczne, wszystkie oczywiście ze "Starego". Pierwsze akordy 27 Finału WOŚP prosto z szacownej auli I LO w Kwidzynie.
Komentarze