Wolontariat to działanie na rzecz innych, to elementarny przejaw człowieczeństwa- mówi szefowa Stowarzyszenia Akwedukt Anna Krzeszowska Hovanecz. To pocżątek ciekawej przygody i otwierania umysłu na nowe kultury i doświadczenia- dodaje Marta Wojnicz zaangażowana we wszystkie działania Akweduktu. Te dwie opinie najlepiej charakteryzują działania Stowarzyszenia mieszczące się w obszarze międzynarodowego wolontariatu. Akwedukt z jednej strony koordynuje działania zagranicznych wolontariuszy podejmujących pracę w Kwidzynie, z drugiej stawia sobie za cel łamanie stereotypów i uprzedzeń poprzez międzykulturową edukację. W siedzibie stowarzyszenia raz w miesiącu odbywają się prezentacje poświęcone zazwyczaj krajom, z których pochodzą wolontariusze, ale zdarzają się też prezentacje przygotowane przez osoby, na których silne wrażenie wywarły kraje, do których podróżowały. Ostatnie spotkanie poświęcone było Turcji. Z prezentacji przygotowanej przez wyjątkowo liczną ekipę tureckich wolontariuszy można było się między innymi dowiedzieć, że Turcja nie jest krajem wyznaniowym, że tamtejsze kobiety nie mają obowiązku chodzenia w burkach czy zakrywania twarzy, choć oczywiście mogą to robić jeśli chcą, że alkohol jest w Turcji legalny i że najukochańsze uliczne danie Polaków, czyli kebap, naprawdę wygląda zupełnie inaczej niż ten, który można kupić w tak wielu miejscach w Kwidzynie. Co ciekawe, to sami wolontariusze, zaaklimatyzowani już w naszym mieście, uznali za słuszne podkreślić te informacje, bowiem w czasie swojego pobytu u nas często stykali się z mylnymi wyobrażeniami o ich kraju. Stereotyp często kształtuje nasze opinie i skłania do wyciągania wniosków nie opartych o własne doświadczenia i obserwacje. Poznać znaczy zrozumieć i dlatego w Akwedukcie przywiązują tak dużą wagę do edukacji międzynarodowej. Ma to zresztą walor praktyczny, bo w świecie wielkich migracji czy wręcz nowej wędrówki ludów, z innymi kulturami będziemy spotykać się coraz częściej. Trzy miliony Polaków, którzy od 2004 roku znaleźli pracę za granicą, stanowi nowy element kulturowy w krajach, w których zamieszkali. Podobnie sprawa wygląda w Polsce, która jest już celem migracji zarobkowych i obcokrajowcy będą coraz częstszym widokiem na ulicach polskich miast.
O szczegółach i celach działalności Akweduktu najlepiej opowiedzą jego członkowie oraz wolontariusze, z którymi rozmawialiśmy przy okazji wieczoru tureckiego.
Komentarze