Weekend Cudów w Kwidzynie

Idea Szlachetnej Paczki jest prosta. Darczyńcy, wśród których są i firmy i osoby biorące udział w akcji prywatnie, fundują rzeczy, których potrzebują rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej. Czasami jest to nowa kuchenka gazowa, czasami lodówka albo komputer dla dziecka, ale w tym roku dominowały potrzeby elementarne, takie jak żywność, środki czystości i drewno albo węgiel na opał. Trudno uwierzyć, że w kraju o rozbudowanym systemie świadczeń socjalnych istnieją rodziny mające problemy z zakupem żywności albo opału, ale jedna z tegorocznych Wolontariuszek Paczki, Karolina Nowak, wyjaśnia, że w dużej części za taki stan rzeczy odpowiadają pandemiczne ograniczenia, przez które ludzie stracili pracę. To właśnie Wolontariusze poszukują Darczyńców i kontaktują ich z rodzinami. Co ciekawe, wśród instytucji, które w tym roku obdarowały rodziny z terenu powiatu kwidzyńskiego, znaleźli się harcerze ze Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej z Kartuz, którzy w niedzielę rano przyjechali samochodem szczelnie wypakowanym przygotowanymi przez nich paczkami. O specyfice tegorocznego Weekendu Cudów opowiada Liderka Paczki Agata Jeżowska, a Kinga Wydrowska wyjaśnia, jak to się stało, że członkowie ZHR z Kartuz ze swoją paczką trafili do Kwidzyna.