Cleo na dobry początek Dni Kwidzyna

Pierwszego dnia tegorocznych Dni Kwidzyna przez estradę przewinęło się trzech wykonawców, ale niekwestionowaną gwiazdą wieczoru była Cleo, której energetyczny koncert zgromadził na stadionie całkiem pokaźną publiczność.

W zgodzie z wieloletnią tradycją Dni Kwidzyna w piątkowy wieczór pogoda była fatalna. Porywisty wiatr i raz po raz powracający deszcz wróżyły frekwencyjną klapę. Podczas zupełnie sympatycznego koceru formacji Leniwiec pod sceną bawiła się zaledwie garstka, za to bardzo oddanych fanów, którzy z zangażowaniem taplali sie w kałużach. Kwidzyńskie Centrum Kultury wiedziało jednak co robi, fundując mieszkańcom Kwidzyna Cleo w charakterze gwiazdy wieczoru. Na kilka minut przed dwudziestą drugą, na wyjście dawnej estradowej partnerki Donatana, czekał już pokaźny tłum fanów, którym nie przeszkadzał ani deszcz, ani wiatr, ani rosnący chłód. Chociaż Cleo nie pokazała ani takiego efektownego dekoltu, jak w cyklu "słowiańskich" teledysków, ani tak krótkiej spódniczki ( o zgrozo, na scenę wyszła w spodniach), to szybko poruszyła publicznością, którą bez trudu skłoniła do wspólnych wykonań swoich największych hitów. Zanim gwiazda pierwszego wieczoru tegorocznych Dni Kwidzyna stanęła przed publicznością, znalazła chwilę dla widzów Telewizji Kwidzyńskiej. Przed Wami najbardziej słowiańska polska wokalistka. Cleo na Dni Kwidzyna, Cleo dla TV Kwidzyn.