Po świetnych filmach przesłanych zarówno na Kwidzyńską Akademię Filmową jak i na ostatni finał Szkoły z Talentem, spotkaliśmy się z młodymi filmowcami z naszego miasta aby podyskutować o ich pasji.
Trzeba przyznać, że zainteresowanie filmem wśród młodych jeszcze chyba nigdy nie było tak widoczne. Może to dzięki szerokiemu dostępowi do wszelkich środków, którymi można nagrywać a może po prostu rośnie nam nowe, filmowe pokolenie Kwidzynian. Niemniej jednak, Jacek Borcuch powinien już czuć oddech młodej konkurencji na plecach.
Zachwyceni progresem jaki nastąpił po I edycji Kwidzyńskiej Akademii Filmowej postanowiliśmy spotkać się z młodymi filmowcami i podyskutować o ich produkcjach nadesłanych na Szkołę z Talentem. Każda grupa otrzymała profesjonalne wskazówki, które na pewno przyczynią się do tego, że za rok, ich prace zrobią na nas jeszcze większe wrażenie. Było dużo miłych, ale nie tylko, słów, z których każdy powinien wyciągnąć coś dla siebie.
Po spotkaniu wyłoniliśmy trzy drużyny, które w ocenie jury Szkoły z Talentem, zrobiły największe postępy. Porozmawialiśmy z nimi o ich produkcjach, o frajdzie jaką daje im nagrywanie a także o tym, czy wiążą swoją przyszłość w jakikolwiek sposób z filmem. Nie zabrakło opinii ekspertów, którzy zgodnie stwierdzili, że w powiedzeniu „kwidzyński Hollywood” naprawdę coś jest.
Poznajcie filmową siłę Kwidzyna :)
Komentarze