Tradycją w tej kadencji Rady Miejskiej stały się zapytania Radnego Marka Sidora o zwolnienia podatkowe udzielone kwidzyńskim firmom. Tradycyjnie też odpowiedzi Burmistrza Andrzeja Krzysztofiaka nie zadowalały radnego. Kością niezgody stało się nieujawnianie szczegółowych danych firm, wobec których zastosowano ulgi lub umożenia, a mówiąc dokładniej, długi czas oczekiwania na opublikowanie tych informacji w Biuletynie Informacji Publicznej.
Przepychanki w sprawie zwolnień trwają od niemal pierwszej sesji tej kadencji Rady Miejskiej. Tradycyjnie radny Marek Sidor zadaje pytanie o udzielone zwolnienia w części sesji poświęconej działalności burmistrza między sesjami, tradycyjnie też Burmistrz Andrzej Krzysztofiak odsyła radnego do Biuletynu Informacji Publiczej, gdzie publikowane są te dane. Ustawa o finansach publicznych nakłada na samorząd obowiązek publikowania informacji o ulgach i zwolnieniach podatkowych pzekraczających 500 zł do 31 maja po minionym roku podatkowym. Aby zaspokoić swoją ciekawość, Marek Sidor musi więc poczekać nawet rok. Niezadowolony z takiego obrotu sprawy radny wielokrotnie przekonywał, że i on, i cała Rada mają prawo poznać dane dotyczące zwolnień na bieżąco, tym bardziej, że są to informacje publiczne. W dyskusji na ten temat przywoływane były i publikacje prasowe, i argumenty o roli Rady z jednej strony, i wykładnia prawna z drugiej, ale rezultat wciąż jest taki sam. Radny ciągle pyta i ciągle jest odsyłany do BIPu.
Podczas zorganizowanej niedawno w Urzędzie Miejskim konferencji prasowej stanowisko w tej sprawie zajęła Skarbnik Miasta Elżbieta Mankiewicz, która przytoczyła trzy akty prawne uzasadniające stanowisko burmistrza w sprawie publikacji danych o udzielonych ulgach i zwolnieniach.
Już podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej okaże się, czy stanowisko przedstawione przez Elżbietę Mankiewicz przekonało Marka Sidora, czy też spór o bieżącą informację na temat udzielonych ulg i zwolnień będzie trwał nadal.
Radny Sidor pyta, Skarbnik odpowiada.
Tradycją w tej kadencji Rady Miejskiej stały się zapytania radnego Marka Sidora o zwolnienia podatkowe udzielone kwidzyńskim firmom. Tradycyjnie też odpowiedzi Burmistrza Andrzeja Krzysztofiaka nie zadowalały radnego. Stanowisko w tej sprawie zajęła Skarbnik Miasta Elżbieta Mankiewicz.
- 16.06.2015 12:13 (aktualizacja 29.09.2023 15:55)
Reklama
Komentarze