Z nieco ponad półgodzinnym opóźnieniem prezydent Andrzej Duda dotarł do Kwidzyna. Po zwiedzeniu katedry i złożeniu kwiatów pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej, prezydent wyszedł do zebranych na placu Jana Pawła II i wygłosił ponad dwudziestominutowe przemówienie.
Pobyt w Kwidzynie prezydent Andrzej Duda rozpoczął od złożenia kwiatów pod tablicą poświęconą Izabelli Tomaszewskiej umieszczoną w siedzibie MKZ Solidarność. Ta część wizyty, podobnie jak zwiedzanie katedry i krótka ceremonia pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej, nie była jednak dostępna dla mediów. Przed spotkaniem na placu Jana Pawła II wprowadzono specjalne środki bezpieczeństwa. Wszystkich wchodzących poddawano kontroli wykrywaczem metali, a niektórzy zaznali nawet rewizji. Liczba agentów BOR oraz nieumundurowanych policjantów, którzy zupełnie nie dbając o dyskrecję, doglądali porządku,robiła spore wrażenie. Frekwencja nie była, ani specjalnie wysoka, ani też za niska. Dało się słyszeć głosy, że jak na bastion PO, za jaki niektórzy uważają Kwidzyn, to ludzi jest i tak sporo. Długie oczekiwanie sprzyjało zapełnianiu strefy przewidzianej na spotkanie z prezydentem, gęstniał też tłum przy katedrze i zamku. Kiedy prezydent, poprzedzany agentami BOR wyposażonymi w parasole, w towarzystwie pełniącego honory gospodarza, burmistrza Andrzeja Krzysztofiaka, pojawił się na scenie na wodzie, przywitał go całkiem pokaźny tłum. Wśród osób mu towarzyszących, oprócz działaczy kwidzyńskiego PiS, dostrzegliśmy także byłego szefa Solidarności Janusza Śniadka, który jednak nie został wpuszczony na scenę. Zaszczytu tego dostąpił za to Adam Kamiński, który swoimi zapowiedziami umilał zebranym przeciągające się oczekiwanie na głowę państwa. Zabierając głos, prezydent opowiedział o manewrach NATO Anakonda 016, które dziś obserwował w pobliskim Chełmnie, podziękował mieszkańcom Kwidzyna m.in. za kultywowanie pamięci o ofiarach katastrofy smoleńskiej oraz podsumował dotychczasowe efekty dobrej zmiany. Zaliczył do nich program 500+ oraz podpisanie ustawy o tańszych lekach dla seniorów. Kolejnym ma być wprowadzenie programu Mieszkanie+ oraz tzw. Planu Morawieckiego. Andrzej Duda wielokrotnie zapewniał, że dotrzymuje obietnic i obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie kwoty wolnej od podatku oraz rozwiązanie problemu frankowiczów to tylko kwestia czasu. Jego słowa nagradzane były głośnymi brawami. Najwięcej czasu na placu JP II prezydent poświęcił na bezpośrednie spotkanie z mieszkańcami. Szalenie trudno było się dopchać, aby zrobić zdjęcie albo dostać autograf, tak duża liczba zebranych aktywnie o to zabiegała. Niekiedy panował ścisk, a niektórym puszczały nerwy. Prezydent zrobił jednak wiele, aby zadowolić każdego z oczekujących, ale ze względu na niemiłosierny tłok oraz stanowczość agentów ochrony, tę część spotkania trudno było zarejestrować. Zapis z wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Kwidzynie poniżej.
Reklama
Prezydent w Kwidzynie
Z nieco ponad półgodzinnym opóźnieniem prezydent Andrzej Duda dotarł do Kwidzyna. Po zwiedzeniu katedry i złożeniu kwiatów pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej, prezydent wyszedł do zebranych na placu Jana Pawła II i wygłosił ponad dwudziestominutowe przemówienie.
- 13.06.2016 19:43 (aktualizacja 29.09.2023 15:54)
Komentarze