Podczas kiedy Wy odpoczywacie w święta, Miłosna pracuje jak co dzień. Ktoś przecież musi zadbać o zwierzaki, uprzątnąć śnieg i dopilnować całego interesu. Zawodnicy Nadwiślanina również nie próżnują. Podczas wieczornego spaceru podejrzeliśmy Danutę Kosecką, która postanowiła rozruszać wierzchowca, z którym w tym roku kilkakrotnie sięgnęła po laury na zawodach wysokiej rangi. Zdjęcia, które zrobiliśmy w krytej ujeżdżalni, na pewno nie oddają całego kunsztu młodej amazonki i dosiadanego przez nią Bosiera, ale i tak jest na co popatrzeć. Jak, w nieco filozoficznym tonie, mawia Jacek Goszczyński "Chleb karmi moje ciało, a koń moją duszę". Nic dodać, nic ująć.
Opowieści z Miłosnej. Świąteczna impresja.
Podczas wieczornego spaceru po Miłosnej podejrzeliśmy urodziwą amazonkę na wyjątkowo pięknym wierzchowcu.
- 29.12.2014 15:03 (aktualizacja 29.09.2023 15:55)
Reklama
Komentarze