Jak już niejednokrotnie pokazywaliśmy, przyszłość jeździectwa w Kwidzynie jest niezagrożona. Ciągle przybywa młodych ludzi, którzy połknęli bakcyla jazdy konnej i doskonalą swoje umiejętności pod okiem instruktorów z TRW Miłosna. Jeździectwo jednak jest sportem na tyle specyficznym, że bez zaangażowania rodziców albo dziadków, jego uprawianie może być trudne. Akcesoria jeździeckie do tanich nie należą, utrzymanie, czy zakup konia to też spory wydatek. Aby docenić to zaangażowanie w realizację pasji dzieci, przygotowano skromną uroczystość, podczas której rodzice zawodników odbierali z rąk Jacka Goszczyńskiego i burmistrza Piotra Halagiery symboliczne upominki. Poznajcie ludzi, którzy współtworzą przyszłość kwidzyńskiego jeździectwa.
Opowieści z Miłosnej. Odc. 44
Dziś pracownicy TRW Miłosna gratyfikują rodziców młodych i nieco starszych zawodników, za ich zaangażowanie w sporty jeździeckie.
- 30.04.2014 12:33 (aktualizacja 29.09.2023 15:56)
Reklama
Komentarze