W przedostatniej kolejce PGNiG Superligi szczypiorniści MMTS Kwidzyn pokonali Zagłębie Lubin 25:24 (11:14) i w ten sposób zapewnili sobie grę w play-off. Losy meczu ważyły się do ostatnich sekund, a bohaterem był bramkarz kwidzynian Paweł Kiepulski.
Gra długo nie kleiła się gospodarzom. W 9. minucie spotkania podopieczni Krzysztofa Kotwickiego mieli na koncie zaledwie jedną bramkę. Nastrojów nie poprawiał prawdziwy festiwal niewykorzystanych okazji. Niemoc MMTS budziła nieskrywane niezadowolenie kibiców. Po uspokojeniu gry kwidzynianom nawet udało się na chwilę uzyskać dwubramkową przewagę, aby następnie stracić 6 bramek z rzędu. Na przerwę gospodarze schodzili jednak ze stratą tylko jednej bramki.
Niekwestionowanym bohaterem drugiej połowy był Paweł Kiepulski, którego widowiskowe interwencje skutecznie popsuły szyki zawodnikom z Lubina. Co ciekawe, Kiepulski jest wychowankiem Zagłębia i po dzisiejszym meczu lubinianie z całą pewnością za nim zatęsknili. W załączonym materiale video Rafał Cybulski rozmawia z bramkarzem MMTS, który otworzył kwidzynianom drogę do play-off.
MMTS Kwidzyn - Zagłębie Lubin 25:24 (11:14)
MMTS: Kiepulski - Klinger 6, Sadowski 6, Nogowski 5, Genda 4, Daszek 3, Łangowski 1, Jędrzejewski, Seroka, Zadura. Kary: 10 min.
Zagłębie: Dudek, Małecki - Rosiek 6, Gumiński 4, Michałów 3, Przybylski 3, Bartczak 2, Kulenovic 2, Stankiewicz 2, Szymyślik 1, Kużdeba, Starzyński. Kary: 6 min.
Sędziowali: Andrzej Rajkiewicz i Jakub Tarczykowski (Szczecin)
MMTS: Kiepulski - Klinger 6, Sadowski 6, Nogowski 5, Genda 4, Daszek 3, Łangowski 1, Jędrzejewski, Seroka, Zadura. Kary: 10 min.
Zagłębie: Dudek, Małecki - Rosiek 6, Gumiński 4, Michałów 3, Przybylski 3, Bartczak 2, Kulenovic 2, Stankiewicz 2, Szymyślik 1, Kużdeba, Starzyński. Kary: 6 min.
Sędziowali: Andrzej Rajkiewicz i Jakub Tarczykowski (Szczecin)
Komentarze