Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 11:13
Reklama

Udany rewanż MMTSu

PGNiG Superliga wraca na krajowe parkiety. W pierwszym meczu po ligowej przerwie, MMTS Kwidzyn pokonał we własnej hali, beniaminka z Legionowa 32:18. Był to udany rewanż za porażkę, jaką kwidzynianie odnieśli w 3 kolejce rozgrywek.
Kliknij aby odtworzyć

Mecze z beniaminkami zawsze sprawiają ogromne trudności, bo nie wiadomo na jaki zespół się trafi. Kwidzyńscy szczypiorniści, w 3 kolejce ligi, srogo się o tym przekonali. Wówczas, przegrali 30:29 z drużyną KPR Legionowo – rozpoczynającą w tym sezonie swoją przygodę z Superligą. Cel na sobotę był więc oczywisty, MMTS miał się rywalom zrewanżować.

 

Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla gospodarzy. Seria interwencji Pawła Kiepulskiego i skuteczne rzuty zawodników kwidzyńskiej drużyny sprawiły, że w ósmej minucie, na tablicy widniał wynik 5:0. MMTS nie dał piłkarzom z Legionowa żadnych szans na rozwinięcie skrzydeł, a wręcz odwrotnie – swoją skuteczną grą regularnie tłumił ich wolę walki i wiarę w to, że mogą ten mecz wygrać. Pod koniec, dyktowanej przez Kwidzynian połowy, w szeregi naszego zespołu wkradło się małe rozluźnienie. Jednak po pierwszych 30 minutach, to my schodziliśmy do szatni z wielkimi uśmiechami i 8-bramkowym prowadzeniem, 17:9.

 Druga część gry nie przyniosła niespodzianki. Wynik, po pierwszej połowie otworzyły trafienia Tomasza Klingera i Kamila Sadowskiego. Prowadziliśmy z Legionowem aż dziesięcioma oczkami. Na boisku, rozpoczęło się jednostronne przedstawienie, które trwało kolejne 12 minut. W tym czasie, mimo próby obrony, zawodnicy z Legionowa musieli bezradnie patrzeć jak Kwidzynianie rzucają im 7 bramek z rzędu. Pomimo lekkiego przebudzenia zawodników Marcina Smolarczyka, które nastąpiło w końcowych minutach spotkania, można odnieść wrażenie, że wynik meczu został już przesądzony w pierwszej części drugiej połowy. Ostatecznie, podopieczni Krzysztofa Kotwickiego zwyciężyli 32:18 i zapisali na swoim koncie cenne 2 punkty.

     Po meczu, Ilona Samborska i Rafał Cybulski, porozmawiali z bohaterami sobotniego spotkania – Adrianem Nogowskim i Mateuszem Seroką - najskuteczniejszym strzelcem MMTSu (7 trafień). Nie zabrakło również opinii trenera Kwidzynian, Krzysztofa Kotwickiego. Sprawdźcie ich opinie o spotkaniu, plany na środowy pojedynek z Azotami Puławy i reakcję na Pucharowe starcie z Orlenem Wisłą Płock.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Gość 05.02.2014 08:37
te wywiady obiektywnie są na dobrym poziomie
Gość 03.02.2014 15:03
Po prostu Mateusz nie wiedział kiedy ten wywiad będzie puszczony i chciał się dopasować do każdej pory dnia...
Gość 02.02.2014 19:46
Dobranoc..dobry wieczór :D
Gość 02.02.2014 17:58
No no panie Cybulski, chyba już mamy pański damski odpowiednik w Kwidzynie :) Super, że sportem (i to z równą pasją i zdolnością) zajmuje się też płeć piękna. Czyżby pani Ilona zamiłowanie do sportu miała już od dawna bo to nie pierwsze relacje i materiały, a dziewczyny zazwyczaj się tym nie zajmują.
Reklama
Reklama