Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 14:50
Reklama

Show must ... go on!

Obszerne fragmenty najnowszego programu Klubu Dobrej Piosenki, zarejestrowane 7 października w auli "starego ogólniaka"
Kliknij aby odtworzyć
Może trochę po znajomości, może żeby wyrządzić niedźwiedzią przysługę, a może na ogólne życzenie publiczności. Tak czy inaczej publikujemy obszerne fragmenty najnowszego recitalu Klubu Dobrej Piosenki, który wywołał (sądząc po liczbie komentarzy) większe poruszenie niż prywatyzacja szpitala, brązowy medal MMTS-u, czy wreszcie otwarcie mostu. 
Przed Państwem Klub Dobrej Piosenki w dawce, jaką zdołaliśmy upchnąć na serwerze. Przyjemnych wrażeń!


Podziel się
Oceń

Komentarze

Gość 06.12.2013 01:20
Gdzie są te kamery jak zawsze .Głos się nie zgadza z wstawkami , zbliżeniami. Sam chyba wiesz że do dup.. to zrobiłeś. Nie było pieniędzy to kicha.
Gość 30.10.2013 23:26
Jedyne uczestniczki "klubu" ktorych warto bylo posluchac to Alicja i Katarzyna. Daleka droga przed wami dziewczynki....
Gość 26.10.2013 16:38
panie zbyszku z bogdaca nie wychodzą mi uszy spod włosów, włosy biorę za ucho
Janusz Kowalski 21.10.2013 00:13
"żywy" - zespół oczywiście :)
Janusz Kowalski 21.10.2013 00:10
Niestety ale Pani Małgorzata ma rację. Koncert miałby zupełnie inny oddźwięk gdyby pojawił się "żywy". Akurat mnie to nie odstrasza, ale myślę, że i nawet śpiewającym byłoby raźniej, a koncert byłby muzyczno-wokalnym całokształtem. Nie będę odnosił się do poprzedniego artykułu bo w tamtym komentarz dotyczył wykonania tytułowej piosenki Queen. Rzeczywiście, niektóre dziewczyny mają potencjał (nie będę wymieniał z osobna, bo to już zapewne szkoleniowcy dobrze wiedzą), a dla niektórych jest jeszcze za wcześnie na występ albo bardziej jednoczesny śpiew trudnego materiału i to jeszcze po angielsku. Podkłady, choćby nagrała je Orkiestra Polskiego Radia i Telewizji zawsze kojarzą się z dziecięcymi festiwalami i karaoke...moim zdaniem psują. Wracając do zespołu to sam fortepian jest czasem zbyt melancholijny i nie podkreśla walorów piosenki (czasem jednak , jak to miało miejsce gdy KDP śpiewało piosenki, które w oryginale były tylko z fortepianem, Pan Marcin "robił robotę aż miło"). Polecam przede wszystkim powrót do korzeni. Zawsze było miło oderwać się od radiowych hitów w towarzystwie KDP, a powyższy koncert zabrzmiał niestety jak gala na Dzień Nauczyciela.
Gość 18.10.2013 23:52
Karolina!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Małgorzata i inni słuchacze 18.10.2013 02:08
Bardzo fajnie. Podoba mi się inicjatywa Pana Dzikowskiego. Jednak miałabym ogromną prośbę, a właściwie i odpowiedź na pytanie czemu frekwencja na oncertach spada. Byłam na koncercie i bywałam też na poprzednich. Byłam także na jubileuszu mojego ogólniaka w tej samej sali. Dziewczynki były inne, ale to nie w tym rzecz. Akompaniował im pan na pianinie elektronicznym oraz młodzi panowie na perkusji i gitarze. To było to. Teraz w rozmowie ze znajomymi, którzy bywali na koncertach Klubu Dobrej Piosenki dowiedziałam się, że nie uczęszczają na nie ponieważ brakuje akompaniamentu zespołowego. Z całym szacunkiem dla talentu pana grającego na pianinie, ludziom już opatrzyła się wersja piosenek przy akompaniamencie samego tego instrumentu, choć brzmi bardzo ładnie, a po opisanym wyżej występie przykro trochę słuchać jak dziewczęta śpiewają do gotowych aranżacji, przecież tylu mamy zdolnych młodych muzykujących w naszym mieście (pamiętam bo regularnie odwiedzam koncerty typu wieczorne nastroje). Moja prośba i aktywnych słuchaczy, proszę o przywrócenie do życia zespołu akompaniującego. Nie potrzeba więcej, żeby tchnąć trochę życia w takowe występy. Pozdrawiam ja i zaprzyjaźnieni z KDP słuchacze.
Gość 18.10.2013 00:24
Takie młode dziewczyny... więcej energii ;)
Jaro 17.10.2013 21:44
Bardzo dobry pomysł i inicjatywa. Oczywiście że dziewczyny muszą się jeszcze trochę nauczyć, ale brawa za odwagę!!! Taki występ to godziny przygotowań i prób, więc ci do krytykują, niech docenią przygotowania dziewczyn do występu. Czekamy na następne koncerty, będą na pewno coraz lepsze. BRAWO. PS. "Nic się nie zmienia od na d . pie siedzenia." czyli trening czyni mistrza.
Gość 17.10.2013 21:41
Chyba z przejedzenia pęka xD
Najlepszy kolega 17.10.2013 21:35
Marcin pewnie pęka z dumy słuchając swoich podopiecznych ;)
Gość 17.10.2013 21:13
A paulina rusak niech spiewa przy goleniu :D Zbyszku, ta drąca się to chyba maja...ktora ktos pokochal w poprzednim artykule..lol
Zbyszek z teatru 17.10.2013 21:01
Zaskakująco dobry początek. Fajnie, że tak sobie śpiewają, ale i pojedynczo rzeczywiście widać między nimi różnicę. Najsłabiej wypadła ta blondyna pierwsza z lewej(uszy wychodzące spod włosów). Wysoka dziewczyna nie panuje nad głosem i czasem się drze bez kontroli. Blondynka z grzywką ekstra, dziewczyna całkiem po prawej - fajna barwa. Wszystkie jeszcze czeka praca, ale poza wyróżnionymi przeze mnie reszta musi jeszcze nadgonić.
Gość 17.10.2013 20:12
Beth Hart zamiotłaby całą dzielnicę, ale co z tego? Przecież nikt jej nie zaproponował wykonu.
Gość 17.10.2013 20:03
Paulina Rusak rozniosła by tą scenę swoim głosem!
Reklama
Reklama