Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 17:35
Reklama

W obronie pani ordynator

Rodzice dzieci leczonych w kwidzyńskim szpitalu protestują przeciwko nieprzedłużeniu kontraktu z panią ordynator oddziału dziecięcego Hanną Wardak-Sędzicką.
 W obronie pani ordynator
do naszej redakcji dotarł mail od rodziców małych pacjentów leczonych przez dr Hannę Wardak-Sędzicką na oddziale dziecięcym kwidzyńskiego szpitala, którzy sprzeciwiają się nieprzedłużeniu z nią kontraktu.

  Pani doktor funkcję ordynatora oddziału dziecięcego pełni od 2007 roku i jest jedną z najlepiej postrzeganych postaci w kwidzyńskim szpitalu. Poniżej publikujemy w całości treść petycji, jaką na ręce prezesa NZOZ Zdrowie złożyli rodzice pacjentów pani Hanny Wardak-Sędzickiej.


                                                                                                                

                                                                                                  Do  Prezesa

                                                                               Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej

                                                                                                    w Kwidzynie

My, rodzice chorych dzieci leczonych przez Panią dr Hannę Wardak - Sędzicką, zwracamy się z prośbą o pozostawienie Pani doktor na stanowisku ordynatora szpitala w Kwidzynie, która od roku 2007 pełni tę funkcję w tutejszym szpitalu.

Jesteśmy rodzicami przewlekle oraz nieuleczalnie chorych dzieci, które są pod stałą

i fachową opieką. Mamy dla Pani Wardak - Sędzickiej wielki szacunek i zaufanie jako do dobrego lekarza. Zawsze można było zwrócić się o pomoc bez względu na porę dnia i nocy. Pani doktor czyniła to bezinteresownie z empatią i bez wymówek. Każdy przypadek był traktowany indywidualnie.

Znała nasze dzieci po imieniu, a także ich historie chorób. Do tej pory wiedzieliśmy, że nasze dzieci są bezpieczne. Zżyliśmy się z Panią doktor, a nasze dzieci Ją kochają. Nie wyobrażamy sobie dalszego funkcjonowania oddziału dziecięcego bez Pani ordynator. To Ona tworzyła ten wspaniały klimat i dobry - zgrany zespół na oddziale dziecięcym. Wielokrotnie doświadczaliśmy Jej życzliwości przebywając z dziećmi na oddziale.

Naszym priorytetem jest dobro naszych pociech. Nie interesują nas ,,gry polityczne”.

Nie rozumiemy dlaczego w tak trudnych czasach, gdzie dostępność do dobrego specjalisty jest znacznie ograniczona, ktoś bezmyślnie podejmuje tak nieodpowiedzialne decyzje.

Zdrowie naszych dzieci jest bezcenne i najważniejsze. Dlatego żądamy zmiany niezrozumiałej dla nas decyzji. Nasza determinacja jest tak ogromna, że jeśli poczujemy się zlekceważeni poprosimy o pomoc Panią Elżbietę Jaworowicz.

    

    

                                                                                         Z poważaniem rodzice chorych dzieci


Podziel się
Oceń

Komentarze

Mr 14.06.2013 20:27
Wiadomo nowa miotła zamiata po swojemu , a ty się martw człowieku w razie choroby dziecka , najwyższy czas zmienić te układy , włodarze mówicie - oni już teraz martwią się o swoje stołki i patrzą żeby się dobrze ustawić , widzą na horyzoncie swój koniec .
Mr 14.06.2013 20:26
Wiadomo nowa miotła zamiata po swojemu , a ty się martw człowieku w razie choroby dziecka , najwyższy czas zmienić te układy , włodarze mówicie - oni już teraz martwią się o swoje stołki i patrzą żeby się dobrze ustawić , widzą na horyzoncie swój koniec .
Mr 14.06.2013 20:26
Wiadomo nowa miotła zamiata po swojemu , a ty się martw człowieku w razie choroby dziecka , najwyższy czas zmienić te układy , włodarze mówicie - oni już teraz martwią się o swoje stołki i patrzą żeby się dobrze ustawić , widzą na horyzoncie swój koniec .
Mr 14.06.2013 20:26
Wiadomo nowa miotła zamiata po swojemu , a ty się martw człowieku w razie choroby dziecka , najwyższy czas zmienić te układy , włodarze mówicie - oni już teraz martwią się o swoje stołki i patrzą żeby się dobrze ustawić , widzą na horyzoncie swój koniec .
Gość 03.06.2013 09:51
Bo nasi włodarze myślą, że mają stołki dożywotnio, a więc może być prywata, nepotyzm,szafowanie stanowiskami itp. rzeczy, Swoimi decyzjami krzywdzą nas - mieszkańców i swoich potencjalnych wyborców. Panowie, czas pobłażania dla was już się skończył !!! W spokojniejszych czasach przymykaliśmy oczy na różne niedociągnięcia, ale to co wyprawiacie w tych kryzysowych czasach jest nie do wybaczenia!!! Nie liczcie na to ,że zapomnimy -niech was nie zmyli liczba wypowiedzi - nie każdy musi produkować się na tym forum, a my mieszkańcy rozmawiamy miedzy sobą - to wy jesteście dla nas !!!
Gość 01.06.2013 10:57
i wszystko wiadomo..... starosta umywa ręce i podpisuje umowę o sprzedaży szpitala......
Gość 31.05.2013 13:26
SZOK!!! Co za pajac taką decyzję podjął? Pozbywając się takiego fachowca, dobrego lekarza... SZOK!
Gość 31.05.2013 10:40
tak było, zanim przyszła.... http://www.old.portalpomorza.pl/aktualnosci/7/1234
Gość 31.05.2013 10:34
kwidzyński szpital przejmuje "układ z małej mieścinki Prabut"...... za te 3 mln dawno powinni kogoś z zarządu wysłać do pośredniaka......
Gość 31.05.2013 07:56
Oj wstyd!
Gość 31.05.2013 07:31
Po prostu wstyd. Wspaniały lekarz, prawdziwy przyjaciel małych pacjentów, ma odejść z naszego szpitala, tylko dlatego, że ktoś nie umie prowadzić polityki kadrowej. Wstyd i jeszcze raz wstyd.
Gość 30.05.2013 20:03
Żal. Wspaniała Pani doktor, na którą zawsze można było liczyć. Szkoda, że kwidzyńskie władze mają gdzieś dobro małych pacjentów i nie potrafią wpłynąć na nieudolnego prezesa szpitala
d 30.05.2013 18:52
to jest jakaś kpina jeden z niewielu lekarzy który potrafi coś. Dba jak nikt inny o swoich pacjentów ma odejść . Oddział dziecięcy to jedyny oddział jaki można polacić w tym szpitalu. k
Gość 30.05.2013 14:15
a może zwolnić dyrekcję pseudospółki zdrowie za m.in. 3 mln kary od NFZ????? prywatny folwark sobie zrobili... dyrektor z m. Prabuty, zatrudnia nawą ordynator zgadnijcie skąd???
Reklamadotacje rpo
Reklama