Do zdjęć ma wprawną rękę i dobre oko. Świetnie czuje temat i oddaje emocje. Nie ma w tym nic dziwnego, bo nie tylko dokumentowała wydarzenia na Majdanie, ale też odegrała w nich swoją skromną rolę. Jana Mosnitskaja - autorka wystawy Brat za brata, opowiadającej historię wielkiego zrywu Ukrainy.
Życie młodziutkiej Jany Mosnitskiej toczyło się podobnie jak milionów jej rówieśników w całej Europie. Studia, plany na życie i marzenia o lepszej przyszłości. Bardzo szybko okazało się, że o marzenia trzeba będzie walczyć i to wcale nie w przenośni. Kiedy jeden człowiek postanowił rozwiać ukraiński sen o Europie i nadzieje na integrację z Unią Europejską, Ukraińcy nie zawahali się stanąć do walki. Początkowe demonstracje na kijowskim Majdanie szybko przerodziły się w regularne walki, szybko też polała się krew. Wierne prezydentowi Janukowyczowi oddziały Berkutu, zadziwione siłą społecznego oporu, zaczęły strzelać do ludzi, którzy ponad swoje barykady wznosili obok flag ukraińskich, flagi Unii Europejskiej. W wirze tych wydarzeń znalazła się młoda, dwudziestoletnia wtedy, Jana Mosnitskaja. Pomagała na Majdanie jak mogła. Roznosiła gorąca herbatę, w zimne zimowe noce gotowała ciepłą strawę. Jej prawdziwym orężem był aparat fotograficzny. Zdjęcia, które zrobiła na Majdanie, oddają dramaturgię i nastrój tamtych dni, pokazują ludzi, którzy mieli odwagę, aby walczyć o swoje marzenia i godność. Dziś Jana jest w Polsce. Po ukończeniu studiów na kijowskiej Akademii Sztuk Pięknych, w ramach międzynarodowego programu wolontariatu, trafiła do Kwidzyna. Pracuje w Przedszkolu w Gardei, ale myśl o tym, że w jej ojczyźnie trwa wojna, nie daje jej spokoju. Stąd pomysł na wystawę zdjęć jej autorstwa, zatytułowaną Brat za brata. W zamyśle Jany miała ona przypomnieć o tym, że na Ukrainie wciąż nie milkną strzały, płoną domy i każdego dnia giną ludzie. W Polsce raczej nikogo nie dziwi myśl o tym, że dwudziestoletnia dziewczyna idzie na wojnę. W naszej najnowszej historii to właśnie młodzież złożyła najkrwawszą daninę za wolność. Teraz jednak czujemy się bezpiecznie, ufni w międzynarodowe systemy bezpieczeństwa i polityczne alianse, w których uczestniczymy. Spotkanie z Janą przypomina, że wolność bywa bardzo ulotna, a przyjaźń i zaufanie to wartości, które warto i należy pielęgnować, zamiast szukać sobie wrogów. Poznajcie Janę Mosnitską i posłuchajcie jej historii. Wystawa Brat za brata została zorganizowana przez Kwidzyńskie Centrum Kultury i Bibliotekę Miejsko-Powiatową.
Obok publikujemy galerię złożoną z niektórych zdjęć Jany, eksponowanych na wystawie Brat za brata. Opisy, którymi opatrzone są fotografie, pochodzą od autorki.
Jana - wojenna reporterka
Do zdjęć ma wprawną rękę i dobre oko. Świetnie czuje temat i oddaje emocje. Nie ma w tym nic dziwnego, bo nie tylko dokumentowała wydarzenia na Majdanie, ale też odegrała w nich swoją skromną rolę. Jana Mosnitskaja - autorka wystawy Brat za brata, opowiadającej historię wielkiego zrywu Ukrainy.
- 16.03.2016 19:16 (aktualizacja 29.09.2023 15:54)
Komentarze