Dęby, lipy, topole i kasztanowce. W ciągu ostatniego tygodnia pod topór trafiło 68 drzew, z których każde było domem dla wielu, często chronionych organizmów. Ekologiczny horror czy konieczność podyktowana troską o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego? O zdanie pytamy kwidzyńskich ekologów.