Działałem w interesie pacjentów - tak, między innymi, powody przyspieszonej sprzedaży szpitala tłumaczył dziś starosta Jerzy Godzik podczas konferencji prasowej z udziałem przedstawicieli zarządu EMC.
Zgodnie z umową przedwstępną zawartą z EMC w maju 2013 roku, sprzedaż udziałów w spółce Zdrowie należących m.in. do lokalnych samorządów miała nastąpić dopiero w 2018 roku. Przeprowadzona w piątek transakcja zaskoczyła wszystkich, nie wyłączając radnych Rady Powiatu, ale starosta twierdzi, że nie ukrywał zamiaru szybszej sprzedaży udziałów. Jego zdaniem, pomyślne zakończenie negocjacji umożliwiło sfinalizowanie umowy w piątek po południu i stąd poślizg w przekazaniu informacji. Tym niemniej starosta gorąco przeprosił radnych za niepoinformowanie ich o tym fakcie. Jego zdaniem sprzedaż przyniesie korzyści pacjentom. Po pierwsze EMC zobowiązało się do zainwestowania w Kwidzynie 10 milionów złotych, co zostało zapisane w umowie. Równie ważne ma być wyciszenie sporu o politycznym charakterze, który zdaniem starosty, zakończyć mogła tylko sprzedaż. Prezes zarządu EMC Agnieszka Szpara podkreślała, że starosta, sprzedając udziały, miał pełną legitymację potwierdzoną stosownymi uchwałami Rady Powiatu. Oboje jednak musieli odpowiedzieć na szereg trudnych pytań. Dotyczyły one pominięcia podczas sprzedaży sprzeciwu pracowników szpitala oraz zignorowania faktu, że trwa tam protest. Starosta musiał też mocno tłumaczyć się z niepoinformowania politycznego partnera o zamiarze sprzedaży. Padały również pytania o to, czy samorząd miejski wiedział o planowanej przyspieszonej transakcji oraz czy w świetle wcześniejszych uchwał Rady Powiatu dotyczących zasad obrotu akcjami i zgody na sprzedaż udziałów w spółce Zdrowie, starosta nie przekroczył swoich uprawnień. Agnieszka Szpara z zarządu EMC zapewniała, że kwidzyński szpital zajmuje specjalne miejsce wśród należących do nich placówek i wkrótce zostanie doinwestowany. To ma spowodować znaczącą poprawę poziomu usług i zadowolenia pacjenta. Agnieszka Szpara podkreślała również, że wobec niejasności dotyczących przyszłości finansowania służby zdrowia, to był ostatni moment na to, aby zakupić szpital. Wkrótce też mają zostać podjęte rozmowy ze strajkującymi. Czy będą, postulowane pzez nich, podwyżki płac jeszcze trudno powiedzieć, ale za to wiadomo, że już teraz koszty wynagrodzeń personelu kwidzyńskiego szpitala stanowią 66% wszystkich ponoszonych tam kosztów. Przedstawiciele EMC przypomnieli też, że dotąd ponieśli ok. 4 miliony kosztów związanych z zapłaceniem kar nałożonych na szpital przez NFZ oraz ze zwrotem pieniędzy za nierozliczone projekty. To również miało studzić ich zapał do inwestowania w kwidzyński szpital. Za to teraz nowy właściciel kwidzyńskiego szpitala zapowiada dochodzenie na drodze cywilnej odszkodowań wobec osób odpowiedzialnych za nałożenie tych kar. Przedstawiciele EMC uspokajali, że mają ogromne doświadczenie w prowadzeniu szpitali w Polsce i za granicą. Wśród właścicieli EMC znajduje się z kolei taki potentat jak PZU, który również dysponuje stosowną wiedzą z zakresu lecznictwa zamkniętego, a wszystko razem ma gwarantować zdecydowaną poprawę jakości usług w kwidzyńskim szpitalu. W końcu mają się też pojawić zapowiadane od dawna poradnie specjalistyczne. Czas bardzo szybko zweryfikuje te zapewnienia, zegar tyka i do wypełnienia przez polskie szpitale standardów unijnych zostało już bardzo niewiele czasu. Do tego potrzebne są inwestycje, które teraz, w przypadku kwidzyńskiego szpitala, zależą już tylko od woli prywatnego właściciela.
Konferencję prasową starosty i przedstawicieli EMC publikujemy w całości.
Reklama
Starosta o sprzedaży szpitala
Działałem w interesie pacjentów - tak, między innymi, powody przyspieszonej sprzedaży szpitala tłumaczył dziś starosta Jerzy Godzik podczas konferencji prasowej z udziałem przedstawicieli zarządu EMC.
- 11.04.2016 17:00 (aktualizacja 29.09.2023 15:54)
Komentarze