Chociaż z ust radnych Prawa i Sprawiedliwości padały ciężkie słowa pod adresem zarządu powiatu, a z miejsc dla publiczności rozlegały się gwizdy i okrzyki dezaprobaty, to pierwsza, po zaskakującej sprzedaży udziałów szpitala, sesja Rady Powiatu przebiegła raczej spokojnie.