Kiedy na trasie tegorocznego Papiernika jeszcze znajdowali się podążający ku mecie uczestnicy, my wyruszyliśmy poznać ludzi, którzy już uporali się z 10 kilometrową trasą. Mimo niemiłosiernego upału, który nie ułatwiał biegu, wszyscy tryskali radością i optymizmem. Czyżby kurtyny wodne rozstawione na trasie rozpylały środki psychoaktywne wpływające na świadomość biegaczy? Przekonajcie się sami ile radości może przynieść bieganie.
Ponad 3600 osób odebrało pakiety startowe, 3433 stanęło na mecie, a najlżej licząc połowa z nich pomachała do którejś z naszych kamer. W tym roku byliśmy wyjątkowo blisko uczestników Kwidzyńskiego Biegu Papiernika, od armatniego wystrzału będącego sygnałem do startu, przez punkty nawadniania do mety, a nawet regeneracyjnego masażu. Przede wszystkim jednak "przebiegliśmy" z Wami spory odcinek trasy, obserwując, jak sobie radzicie.