likwidacja-gimnazjow

W trwającym od 1 września roku szkolnym skumulowały się negatywne skutki reformy oświaty. Szczególnie mocno odczuwalne jest to w szkołach ponadpodstawowych, gdzie mamy do czynienia z tzw. kumulacją roczników. Jak z wynikającymi z tego problemami poradziły sobie szkoły średnie i zawodowe wyjaśnia Danuta Woronowicz, w zarządzie powiatu kwidzyńskiego odpowiedzialna za oświatę.

Zakończony w piątek rok szkolny był ostatnim, w którym szkoły zorganizowane były według dotychczasowego modelu. Po raz pierwszy uczniowie klas szóstych nie dostali świadectw ukończenia szkół podstawowych będących biletem do gimnazjów, tylko dostali promocję do klas siódmych. Mówiąc krótko rozpoczęła się realizacja reformy oświaty, której zasadniczym elementem jest wygaszanie gimnazjów. Czy samorząd Kwidzyna zdążył przygotować się do zmian, jaki los czeka nauczycieli i co zyskają uczniowie wyjaśnia wiceburmistrz ds. oświaty Roman Bera.

Pod takim hasłem do końca marca w Kwidzynie będą zbierane podpisy pod wnioskiem Związku Nauczycielstwa Polskiego o referendum w sprawie reformy oświaty. W minioną sobotę do poparcia tej inicjatywy zachęcali samorządowcy związani z Platformą Obywatelską oraz członkowie stowarzyszenia Młodzi Demokraci.

Szkoła Podstawowa z Oddziałami Mistrzostwa Sportowego zamiast Gimnazjum nr 2 oraz połączenie Gimnazjum nr 3 ze Szkołą Podstawową nr 5. Tak, mówiąc w skrócie, będzie wyglądać nowa sieć szkolna w Kwidzynie po wejściu w życie reformy oświatowej wprowadzonej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Pojawi się też obowiązkowa rejonizacja i nowe rejony szkolne, a kłopoty z zatrudnieniem może mieć ok. 45 nauczycieli.

Gorąco było podczas demonstracji, którą kwidzyńscy nauczyciele zorganizowali w poniedziałek pod biblioteką, aby zaprotestować przeciwko reformie edukacji. Grupka osób, wśród których można było zobaczyć działaczy i sympatyków PiS , przyszła powiedzieć im, co myśli o ich proteście, a nawet o nich osobiście. Chociaż obyło się bez rękoczynów, to atmosfera chwilami przypominała starcie kibiców.

Reforma oświaty wciąż budzi wiele wątpliwości, a nawet sprzeciw ze strony części środowiska nauczycieli i rodziców. W znacznej części, za taki stan rzeczy odpowiada zbyt duża ilość niewiadomych i znaków zapytania towarzyszących zamiarom MEN. Aby rozwiać wątpliwości i ostudzić nastroje, z kwidzyńskimi nauczycielami spotkała się Monika Kończyk - Pomorski Kurator Oświaty.

W przyjętym 22 października stanowisku Pomorska Rada Wojewódzka Sojuszu Lewicy Demokratycznej, domaga się od rządu natychmiastowego wycofania się z planowanej reformy oświatowej.

W trzy miesiące po ogłoszeniu przez minister Annę Zalewską decyzji o likwidacji gimnazjów, ponownie spotykamy się z wiceburmistrzem ds. oświaty, aby porozmawiać o prognozowanych skutkach reformy oświatowej.

Ogłoszony 27 czerwca plan reformy oświatowej poruszył lawinę spekulacji i komentarzy. Do grona komentatorów poczynań minister Anny Zalewskiej dołączył senator Leszek Czarnobaj, który swoje poglądy na ten temat przedstawił podczas konferencji prasowej.

Ilu nauczycieli straci pracę w wyniku likwidacji gimnazjów, czy któraś z kwidzyńskich szkół zostanie zlikwidowana, czemu ma służyć wydłużenie okresu edukacji wczesnoszkolnej do 4 lat - z wiceburmistrzem ds. oświaty rozmawiamy na temat możliwych skutków wprowadzenia reformy oświatowej.